Gospodarstwo rolne zrzucało ścieki do Okalicy. Sprawę bada policja i WIOŚ

Mętna, brązowa i cuchnąca woda - to widok, jaki zastali lęborscy policjanci i inspektorzy WIOŚ w Gdańsku, którzy wyjaśniają sprawę nielegalnego odprowadzenia ścieków do rzeki Okalicy. Inspektorzy WIOŚ ustalili, że nieczystości zrzuca do rzeki jedno z przedsiębiorstw rolnych.

-W wyniku wspólnie przeprowadzonych czynności operacyjnych w godzinach wieczornych ustalono, że pod osłoną nocy z terenu jednego z przedsiębiorstw działających w kontrolowanym rejonie dochodzi do nielegalnego wprowadzenia ścieków. Podczas działań pobrano próby wody z rzeki w celu określenia rodzaju zanieczyszczeń

- informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Chociaż nie ma jeszcze wyników próbek, to udało się ustalić, że to nie był incydentalny przypadek. Na teren gospodarstwa rolnego podejrzewanego o zrzut ścieków do Okalicy, wkroczyli inspektorzy WIOŚ, pracownicy Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ Oddział w Gdańsku Pracownia w Słupsku oraz lęborscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.

-W dniu 08.01.2024 r. w ramach tejże kontroli ujawniono długotrwały proceder nielegalnego wprowadzania ścieków do środowiska- informuje WIOŚ.

Policjanci przeprowadzili czynności procesowe na terenie gospodarstwa.

- Funkcjonariusze mając podejrzenia, że z terenu gospodarstwa są nielegalnie odprowadzane do rzeki płynne nieczystości wykonali niezbędne czynności procesowe, w tym oględziny

- mówi asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy KPP w Lęborku.

- Dalsze czynności będą uzależnione od wyników badań

.
Jeśli okaże się, że w wyniku nielegalnego odprowadzana ścieków doszło do zanieczyszczenia środowiska wodnego w znacznych rozmiarach, sprawcy może grozić kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.