Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GFNY: Na starcie wyścigu w Gdyni stanie pięć tysięcy kolarzy?

Rafał Rusiecki
Szymon Starnawski
Nawet pięć tysięcy kolarzy amatorów wyruszyć może już w maju ze Skweru Kościuszki w Gdyni na trasę wyścigu z cyklu GFNY.

Zapisy do tej prestiżowej, znanej na całym świecie imprezy rozpoczynają się we wtorek, 5 grudnia, a ambasadorem, który zachęca do startu, został znakomity dawniej kolarz Zenon Jaskuła. Także i on zamierza w maju ruszyć w trasę po Kaszubach. Dla amatorów kolarstwa będzie to więc znakomita okazja, aby zmierzyć się z legendą, wicemistrzem olimpijskim w jeździe drużynowej na czas z Seulu oraz pierwszym Polakiem, który wygrał etap najważniejszego wyścigu na świecie, Tour de France. Wyczyn Jaskuły z 1993 roku, kiedy na „królewskim” odcinku TdF, podjeżdżając pod stację narciarską, górującą nad Saint-Lary-Soulan, pokonał słynnego Tony Romingera, zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskiego kolarstwa. Co więcej, do dziś nikt nie pokonał szybciej od Jaskuły tego słynnego podjazdu.

- W wyścigu GFNY Gdynia oczywiście wystartuję i liczę na dobry wynik - mówi Zenon Jaskuła. - Nie nastawiam się jednak na zwycięstwo, bowiem kolarze amatorzy są coraz mocniejsi. Będę zadowolony, jeśli zajmę miejsce w pierwszej dziesiątce.

Wyścigi z cyklu GF New York, choć poziom ich organizacji stoi na najwyższym poziomie, przeznaczone są wyłącznie dla kolarzy amatorów. Nie mogą w nich startować zawodnicy, posiadający licencję UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska). W Gdyni uczestnikom GFNY organizatorzy zaproponują dwie trasy o długości 80 i 136 kilometrów. Kolarze wystartują ze Skweru Kościuszki, jednak pojawią się także w takich miejscowościach, jak m.in. Wejherowo, Koleczkowo, Kielno, Szemud, Nowy Dwór Wejherowski, Bieszkowice, Gowino, Miłoszewo, Kowalewo czy Strzepcz.

Do imprezy, zaplanowanej na 27 maja, zapisywać będzie można się za pośrednictwem internetowej strony gfnygdynia.com, a wysokość wpisowego rozpoczyna się już od 60 euro. W ramach pakietu startowego każdy kolarz otrzyma m.in. charakterystyczną, zieloną koszulkę startową i właśnie w niej ma obowiązek wyruszyć w trasę.

- Miałem już okazję obserwować na żywo wyścigi z cyklu GFNY - mówi Michał Drelich, dyrektor gdyńskich zawodów. - Tysiące kolarzy ubranych w takie same koszulki to jest niesamowity widok, który robi wielkie wrażenie.

Licencja na organizację wyścigu GFNY w Gdyni zakupiona została na trzy lata. Organizatorzy chcą jednak, aby zawody na stałe wpisały się w kalendarz imprez sportowych w mieście, a frekwencja w nich była coraz wyższa.

TOP Sportowy 24: Zobacz hity internetu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki