Opozycyjni radni, zgodnie zresztą z przewidywaniami, głośno protestowali. Domagali się m.in. ograniczenia kolejnej dotacji, 1 mln zł, dla sztandarowej imprezy plenerowej w mieście, Open'er Festival.
- Nie mogę tego spokojnie słuchać - odpowiadał na zarzuty przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości prof. Krzysztof Szałucki, skarbnik Gdyni. - Mamy z organizatorami festiwalu podpisane umowy, które będziemy respektować. To dla nas jest sprawa honorowa.
W efekcie, jak już wcześniej ujawniliśmy, tegoroczny Open'er Festival otrzyma w tym roku rekordowe w historii miasta wsparcie - łącznie aż 4,9 mln zł. Dla porównania w 2014 r. było to około 2,5 mln zł. Radni Samorządności prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka podkreślali, że z przedsięwzięcia wycofał się sponsor tytularny i gdyby nie wsparcie miasta, organizacja festiwalu, słynnego na całą Europę, byłaby zagrożona. Argumenty te nie przekonały jednak reprezentantów PiS. Opozycyjny radny Michał Bełbot przypominał, że impreza na lotnisku na granicy z Kosakowem jest biletowana i organizuje ją prywatna agencja. Jego zdaniem, nie jest rolą miasta, aby być jednym z głównych sponsorów tego typu przedsięwzięć, a wydarzenie na tak olbrzymią skalę powinno samo się bilansować.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
