- Z pewnością na taki wynik miał wpływ fakt, iż amerykańscy marynarze byli zmęczeni po długich działaniach na morzu, a do Gdyni przypłynęli głównie po to, aby odpocząć - skromnie mówi kpt. Grzegorz Łyko, rzecznik prasowy III Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej RP. - Nie da się jednak ukryć, że nasza reprezentacja jest bardzo zgrana i nie jesteśmy zbyt "gościnni" dla marynarzy z innych krajów. Przegraliśmy u siebie tylko raz, z Brazylijczykami. To chyba jednak żaden wstyd - dodaje ze śmiechem.
Co ciekawe, po stronie amerykańskiej w meczu udział wzięła także jedna z kobiet, pracujących na statku. Polscy marynarze byli jednak nieczuli na jej wdzięk - już w pierwszej połowie wbili swoim kolegom po fachu aż sześć bramek.
Mecz, który odbył się we wtorek na stadionie GOSiR w Gdyni, był jednym z ostatnich akcentów wizyty marynarzy z USS "Ramage". Dziś, tuż przed południem, okręt, który we wtorek mogli zwiedzać gdynianie, ma znów wyjść w morze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?