Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Badają, czy uczniowie zarazili się gruźlicą

Agata Grzegorczyk
W Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Gdyni przebadana na obecność gruźlicy została wczoraj pierwsza setka uczniów. W ubiegłym tygodniu u jednej z pracownic szkoły wykryto prątkującą postać tej choroby. Stąd decyzja o konieczności przebadania wszystkich uczniów i pracowników placówki - w sumie 600 osób.

Próby tuberkulinowe na taką skalę nie były w mieście nigdy dotąd przeprowadzane.
- Akcja przebiega bardzo sprawnie. Dzięki pomocy gdańskiego Szpitala Dziecięcego z ul. Polanki nasi uczniowie mają próby wykonywane na miejscu, w gabinecie pielęgniarskim - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Apelujemy jednak do rodziców uczniów, by poważnie potraktowali badanie. Jest ono obowiązkowe, a na miejscu prowadzone będzie do 24 listopada.

Pełnoletni uczniowie i pracownicy szkoły na badanie powinni się zgłosić do Poradni Pulmunologicznej Przychodni "Śródmieście" w Gdyni.

Gdynia: Gruźlica w szkole? Przebadają sześćset osób

Choć przypadki zachorowań na gruźlicę zdarzają się w Gdyni sporadycznie, mieszkańcy Obłuża, dzielnicy, w której mieści się szkoła, są zaniepokojeni.

- Tu niebawem będzie więcej chorych, o ile jeszcze nie ma - obawia się pan Roman z Obłuża. - W jednej z pijalni piwa w naszej dzielnicy od rana do wieczora przesiaduje pan, który jest chory. Ma stwierdzoną gruźlicę, był w szpitalu, ale przerwał leczenie. Wszyscy tu o tym wiedzą. A na leczenie nie sposób go namówić. Skoro ta choroba tak łatwo się przenosi, to niedługo pół dzielnicy będzie chora.

Marian Piaskowski, rzecznik prasowy gdyńskiego sanepidu, twierdzi, że sytuacja, w której ktoś ze stwierdzoną gruźlicą nie byłby leczony, jest mało prawdopodobna.

- Leczenie gruźlicy jest obowiązkowe. Nie można z niego zrezygnować czy wypisać się ze szpitala - mówi Piaskowski. - Zdarzają się oczywiście ucieczki, ale szpitale nas o takich przypadkach informują i pacjenci są doprowadzani z powrotem. Leczy się ich wówczas w placówkach zamkniętych. Informacje o uzasadnionym podejrzeniu gruźlicy można oczywiście do nas zgłaszać, ale nie mogą one być anonimowe i muszą zawierać dane wskazywanej osoby.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki