Zakład znajdujący się 100 metrów od plaży na Westerplatte sprowadzał rocznie 14 tys. ton odpadów z heksachlorobenzenem (HCB) - jedną z najbardziej toksycznych substancji świata. Część worków, w których składowano HCB była nieszczelna, dodatkowo każdy miał dostęp do tej ekologicznej bomby, bo ogrodzenie firmy w kilku miejscach było dziurawe.
"Mam 6 lat, nie chcę umierać na raka", "Cyklon B=HCB, Cancer Euro 2012, Truj Miasto" - takie hasła pojawiły się na koszulkach i transparentach protestujących przeciwko sposobowi składowania toksycznych odpadów w Gdańsku.
- Uważam, że kwestia karania winnych i wyciągania konsekwencji to jedna sprawa, natomiast jeśli człowiek [ prezes Port-Service - dop.red.] wziął za te worki z HCB duże pieniądze na firmę, a to jest niewłaściwie składowane, to powinien kupić beczki wsadzić to w nie, tak jak się robi na całym cywilizowanym świecie i zabezpieczyć ten teren w taki sposób, żebyśmy czuli się bezpieczni - mówił pan Jerzy, który mieszka 2 km od spalarni...
ZOBACZ ZDJĘCIA z protestu przed fontanną Neptuna w Gdańsku
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT DZIAŁALNOŚCI PORT SERVICE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?