Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Zamiast alei Zwycięstwa - aleja Anny Walentynowicz?

Agata Cymanowska
Anna Walentynowicz
Anna Walentynowicz Archiwum
860 podpisów (z czego tylko połowa należy do gdańszczan) złożono pod wnioskiem o zmianie nazwy alei Zwycięstwa w Gdańsku na aleję Anny Walentynowicz. Wniosek trafi dziś pod obrady Komisji Kultury i Sportu Rady Miasta Gdańska. Czy rajcowie go poprą?

- Wszystkie stanowiska i poglądy w tej kwestii, zarówno ze strony władz miasta, jak i komitetu, zostaną zaprezentowane na komisji. Nie chcę teraz wyrażać swojej opinii, aby nie wpływać na wolność dyskusji - ucina Marek Bumblis, gdański radny.

Nieoficjalnie mówi się jednak, że szanse na to, że zmarła tragicznie pod Smoleńskiem bohaterka Sierpnia '80 stanie się patronką jednej z głównych gdańskich arterii komunikacyjnych, przy której mieszka blisko 500 mieszkańców oraz swoje siedziby ma kilkadziesiąt firm i instytucji, są raczej niewielkie. Już w odpowiedzi Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, na petycję komitetu, jest mowa nie o alei, a o Młodym Mieście, jako lokalizacji dla upamiętnienia m.in. Walentynowicz.

- Zespół powołany przez prezydenta w celu określenia, w jaki sposób miasto może upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej i bohaterów Solidarności, zasugerował, że najbardziej odpowiednim miejscem na uczczenie pamięci tych zasłużonych dla Polski i Gdańska osób będzie Młode Miasto, dzielnica, która powstanie na terenach postoczniowych - pisze prezydent Gdańska w liście do komitetu. - Tam też znalazłaby się ulica (a może plac) Anny Walentynowicz.

Trójmiejski Społeczny Komitet na rzecz Uczczenia Pamięci Anny Walentynowicz uważa , że to nieodpowiednia lokalizacja. - Likwidacja stoczni, a więc pomnika Solidarności, może nie była klęską, ale na pewno niepowodzeniem Solidarności. Tworzenie tam enklawy jej bohaterów jest więc niewłaściwe - wyjaśnia Joanna Radecka, współautorka wniosku. - Aleję Zwycięstwa wybraliśmy nieprzypadkowo. Łączy rejon Stoczni Gdańskiej, gdzie Anna Walentynowicz pracowała, z dzielnicą Wrzeszcz, gdzie mieszkała.

Radecka zapowiada, że jeśli komisja nie zaakceptuje wniosku, komitet będzie próbował dalej.- Jeśli będzie już taka możliwość, zbierzemy wymagane 2 tysiące podpisów pod projektem uchwały obywatelskiej - zapowiada Radecka.

Dodajmy, że miasto upamiętni Walentynowicz, umieszczając m.in. pamiątkową tablicę na domu w al. Grunwaldzkiej, gdzie mieszkała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki