- Do końca miesiąca każdy mieszkaniec Gdańska oraz przyjezdni turyści mogą przekonać się na własnej skórze jak wygląda jazda autonomicznym pojazdem. Wystarczy nacisnąć przycisk start, a auto rusza i potem samo wie gdzie się zatrzymać. Gdańsk jest pierwszym miastem w Polsce, w którym testuje się takie pojazdy - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent dodała, że ma nadzieję, iż faza testów będzie również impulsem do zmian w polskim prawodawstwie, które umożliwiłyby wykorzystywanie podobnych rozwiązań na większą skalę.
W testowanym pojeździe znajduje się 6 miejsc siedzących, jednak pomieści się tutaj nawet 12 pasażerów. Natomiast pomysłodawcy projektu podkreślają, że w trosce o bezpieczeństwo, pojazd jednorazowo będzie zabierał 10 osób. Z kolei obsługą "autobusu" zajmuje się operator, a jego rola sprowadza się głównie do kontroli i nadzoru.
- Po wyjeździe z garażu kierujemy pojazd trybem manualnym przy pomocy specjalnego joysticku. Następnie logujemy się, a auto ściąga dane z radaru, GPS i odczytuje odchylenie i prędkość z kół. Jeżeli wszystko jest dobrze, logujemy się przez aplikację i auto rusza - podkreślił Sławomir Bucewka, kierowca GAIT i operator autonomicznego pojazdu.
Pojazd porusza się na trasie od bramy wjazdowej do ul. Karwieńskiej i jest w pełni bezpieczny dla osób poruszających się tym traktem. Jeżeli w okolicy pojawi się przeszkoda, zainstalowane czujki od razu zatrzymują pojazd.
Pierwszy przejazd autonomicznego pojazdu był poprzedzony wielomiesięcznymi przygotowaniami związanymi między innymi z analizą prawną i pracami wdrożeniowymi. Specjalnie wybrano trasę pokazową - o znikomym natężeniu ruchu i bez sygnalizacji.
- Trudno przepowiadać przyszłość, ale wszystko wskazuje na to, że pojazdy o pewnym poziomie automatyzacji prędzej czy później wyjadą na ulice. Zanim prywatne pojazdy autonomiczne zaczną poruszać się po mieście, chcemy w Gdańsku poznać tę technologię i sprawdzić czy możemy ją wykorzystać w transporcie publicznym. Temu służy ten pojazd - powiedziała Magdalena Szymańska z Referatu Mobilności Aktywnej UM w Gdańsku i podkreśliła, że jest to rozwiązanie uzupełniające, które może wesprzeć transport np. w dojeździe do węzłów przesiadkowych.
Całkowity koszt realizacji testów to 426 tys. zł brutto, a 85 proc. kwoty zostanie pokryta z Programu Interreg Region Morza Bałtyckiego. Resztę pieniędzy dołożyło miasto. Po zakończeniu wrześniowych testów, władze mają zastanawiać się nad podobnymi rozwiązaniami.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Paryż przetestuje autonomiczne minibusy łączące dwa główne dworce kolejowe miasta. "Mamy teraz nowe narzędzie, dla którego nie widzę alternatywy" [wideo]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?