-Wystąpiłam z pozwem, bo nie zgadzam się z tym, co dzieje się teraz w Polsce. Nie mamy sobie kompletnie nic do zarzucenia, nie ukrywaliśmy żadnych dowodów, nie zrobiliśmy nic złego. Natomiast dziś jesteśmy obrzucani błotem, bo coś nie wychodzi prokuraturze. Nie tędy droga! - denerwowała się już po rozprawie Danuta Olewnik-Cieplińska. - Ja i moja rodzina czujemy się pokrzywdzeni. Nie ukrywam, że boli nas to okropnie.
Zdaniem kobiety, prokuratura Apelacyjna, w trakcie prowadzonego śledztwa, przekazywała nieprawdziwe informacje środkom masowego przekazu, co naruszyło jej dobra osobistei, rodziny Olewników oraz zmarłego brata - Krzysztofa.
- Mówimy o krzywdzie, która polega na naruszeniu czci i godności pani Danuty Olewnik-Cieplińskiej oraz o naruszeniu tego co nazywamy kultem osoby zmarłej, czyli czci i dobrego imienia jej zmarłego brata - podkreśla mec. Rober Grzegorczyk, adwokat Olewnik-Cieplińskiej.
Jak wyjaśnia pełnomocnik Olewnik-Cieplińskiej, okoliczności pozwu dotyczą przede wszystkim komunikatu prasowego, wydanego przez Prokuraturę Apelacyjną 17 listopada 2011 roku.
- W nim znalazło się uzasadnienie czynności przeszukania klientki, które miało być ukierunkowane na odnalezienie dowodów. Te według Prokuratury Apelacyjnej zostały przez panią Danutę ukryte, nie przekazane - w sposób zamierzony. Twierdzimy, że treść tego komunikatu opiera się na nieprawdzie, hipoteazach a nie faktach, okolicznościach, które dopiero po weryfikacji procesowej można ewentualnie ujawniać. Natomiast w trakcie postępowania kreują one negatywny wizerunek mojej klientki, jej brata i rodziny - podkreśla mec. Grzegorczyk.
-Wnosimy o oddalenie powództwa. W tej sprawie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych pani Danuty Olewnik-Cieplińskiej. Wypowiedzi nie oceniały członków rodziny państwa Olewników, nie sugerowały - wbrew twierdzeniom pozwu - żadnych niejasności czy innych elementów oceny moralnej. Były wypowiedziami mieszczącymi się w dopuszczalnych granicach - stwierdził z kolei Wojciech Dachowski, radca Prokuratorii Generalnej
Krzysztof Olewnik, syn przedsiębiorcy z Drobina (nieopodal Płocka) brat Danuty Olewnik-Cieplińskiej, został uprowadzony w 2001 roku. Dwa lata później został zamordowany. Prokuratorzy z gdańskiej PA prowadzą w tej sprawie śledztwo, które toczy się od 2008 roku.
Czwartkowa rozprawa została odroczona z powodu konieczności złożenia przez strony dodatkowych pism przygotowawczych. Kolejny termin zostanie wyznaczony przez sąd z urzędu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?