Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Romuald Wicza-Pokojski wprowadza zmiany w teatrze Miniatura

Grażyna Antoniewicz
Romuald Wicza-Pokojski
Romuald Wicza-Pokojski Grzegorz Mehring
Jesienią Romuald Wicza-Pokojski, obejmując po wygranym konkursie stanowisko dyrektora gdańskiego teatru Miniatura, zapewniał, że nie będzie rewolucji, tylko ewolucja. Deklarował - żadnych zwolnień ani gwałtownych zmian.

Tymczasem... dość nieoczekiwanie wypowiedzenie otrzymał zastępca dyrektora Krzysztof Andruszkiewicz (kontrkandydat, ubiegający się o dyrektorski fotel w konkursie). Zdarzyło się to tydzień po tym, gdy wręczono mu list gratulacyjny z okazji 15-lecia pracy w Miniaturze.
- To decyzja bolesna, ale konieczna - tłumaczy dyrektor Wicza-Pokojski.

Zwolniona została też kadrowa. Szykują się zmiany w organizacji widowni i marketingu. Choć raptem niespełna rok temu została przeprowadzona kontrola organizacyjno-finansowa, nowy dyrektor zlecił firmie zewnętrznej audyt.

Gdańsk: Ostra selekcja w konkursie na szefa teatru Miniatura

- To audyt dotyczący struktury organizacyjnej firmy, a nie kontrola - precyzuje Romuald Wicza-Pokojski. - Likwidujemy stanowisko dyrektora ds. administracyjnych i technicznych. Wystarczy nam kierownik techniczny. W dziale księgowości pracuje pięć osób, jedna z nich przejmie sprawy kadrowe.
Tymczasem w teatrze pojawił się nowy etat - rzecznika prasowego. Decyzja słuszna, gdyż dotychczas teatr niezbyt dbał o swój wizerunek medialny.

Nie będzie, mimo obietnic, zapowiadanej premiery "Syrenki". Powodem jest planowana modernizacja dużej sceny. Przez kilka miesięcy byłaby ona z tego powodu wyłączona z eksploatacji. Trzeba więc wtedy grać sztuki małoobsadowe, które będzie można pokazać poza siedzibą teatru.

Pieniędzy na modernizację jak na razie jednak nie ma. Dyrektor optymistycznie zakłada, że zdobędzie je z ministerstwa. Zamiast czekać na dotacje z Urzędu Miasta, zamierza też zatrudnić osoby, które potrafią pozyskiwać fundusze z zewnątrz. Miasto, organ założycielski teatru, blokuje jednak liczbę etatów w teatrze.

- Wystąpię o zdjęcie tej blokady, gdyż stawia ona teatr w trudnej sytuacji - zapowiada Pokojski. - Dla mnie niezwykle ważne jest, żebyśmy mieli prężny impresariat. Jeżeli chcemy grać nie tylko dla grup zorganizowanych, ale też w weekendy i popołudniami, wzmocnienie działu promocji i impresariatu jest bardzo ważne.

Pytany, czy zmiany dotyczyć będą również zespołu aktorskiego, dyrektor enigmatycznie odpowiada: - Jesteśmy jeszcze przed rozmowami sezonowymi...

Czytaj też:
Gdańsk: Zarzuty dla pracowników teatru Miniatura
Wszystko o teatrze Miniatura

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki