Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Proces Wałęsa kontra Wyszkowski odroczony (ZDJĘCIA)

Redakcja
W czwartek miał się rozpocząć kolejny proces, który Lech Wałęsa wytoczył Krzysztofowi Wyszkowskiemu. Rozpoczęcie procesu zostało odroczone ze względu na nieobecność Wyszkowskiego. W środę dostarczył zwolnienie lekarskie wystawione przez biegłego. Do sądu stawiła się natomiast kilkunastoosobowa zwolenników Wyszkowskiego, przekonanych o agenturalnej przeszłości prezydenta.

Osoby te miały twarze zasłonięte maskami z wizerunkiem Bolka ze znanego filmu animowanego. Na korytarzu sądowym rozlegały sie okrzyki kierowane do Wałęsy: "Bolek!, Bolek!", "Idź na ryby!", "Zdejmij z klapy Matkę Bożą!".

Lech Wałęsa, wychodząc już z sądu odpowiedział manifestującej grupce osób; "Jesteście szczęśliwi? To bądźcie szczęśliwi dalej!". Wsiadł do samochodu i odjechał.

Zatriumfowała głupota - przeczytaj komentarz Tomasz Słomczyńskiego w tej sprawie

W tej sprawie prezydent pozwał Wyszkowskiego za słowa wypowiedziane i wyemitowane przez TVP: "Wałęsa był agentem, brał za to duże wynagrodzenie, robił to ochoczo, współpracował całą gębą". Wypowiedź ta miała miejsce 14 grudnia 2007 r., a więc przed ponad czterema laty.

Czytaj również: Kolejny proces między Wałęsą a Wyszkowskim

Rozpoczęcie procesu w tej sprawie wstrzymano do momentu rozstrzygnięcia sądowego w innej (z formalnego punktu widzenia), a zarazem bardzo podobnej sprawie: w marcu ubiegłego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał prawomocny wyrok, zgodnie z którym Krzysztof Wyszkowski miał przeprosić prezydenta Wałęsę za nazwanie go agentem SB o pseudonimie Bolek. W związku z tym proces wznowiono

- Orzeczenie sądu apelacyjnego z marca 2011 roku było dla powoda satysfakcjonujące. Czy dalej powód chce dochodzić praw w tym procesie? - pytała wczoraj mec. Ewelinę Wolańską sędzia Ewa Tamowicz.

- Tak, gdyż pozwany nadal na swoim blogu oraz w różnych innych wypowiedziach podtrzymuje swoje zdanie - odpowiedziała mec. Ewelina Wolańska. - Nasze stanowisko mogłoby ulec zmianie, gdyby pozwany wykonał czynności nakazane przez sąd prawomocnym wyrokiem, czyli przeprosił Lecha Wałęsę. Jednak nie uczynił tego. Obecnie podejmujemy czynności egzekucyjne w celu przymuszenia go do wykonania tego wyroku, czyli do przeproszenia Lecha Wałęsy.

Czytaj również: Wyszkowski ma przeprosić Wałęsę za "Bolka" (ZDJĘCIA)

Sędzia wskazała stronie Lecha Wałęsy możliwość mediacji w tej sprawie. Jednak, jak stwierdziła mec. Ewelina Wolańska, wiele w tej materii zależy od zachowania Krzysztofa Wyszkowskiego, który jednak nie mógł się wczoraj wypowiedzieć.

Wałęsa w czasie posiedzenia nie zabrał głosu w tej sprawie. Po posiedzeniu powiedział dziennikarzom, że jest za zgodą z Wyszkowskim, ale pod pewnymi warunkami. - Musi przeprosić, musi zaniechać podobnej działalności i wtedy, po chrześcijańsku, jestem gotów wybaczyć - powiedział b. prezydent.

Dodał, że Wyszkowski "zrobił mu więcej krzywdy, jak esbecja". - Ja nie mogę tego tak zostawić - powiedział dodając, że Wyszkowski "istnieje" i jest znany tylko dzięki oskarżaniu Wałęsy. - On ustawił się na takiej pozycji, bo nic innego nie potrafi - powiedział b. prezydent.

Za słowa wypowiedziane przed kamerą TVP w grudniu 2007 r. Lech Wałęsa żąda od Wyszkowskiego przeprosin i wpłacenia 30 tys. zł. na cel charytatywny. Gdański Sąd Okręgowy wyznaczył termin następnej rozprawy na 24 maja.

Tomasz Słomczyński/PAP

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki