MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Pożar hali stoczni - wyrok odroczony

Tomasz Słomczyński
W Sądzie Okręgowym w Gdańsku miał być 2 czerwca ogłoszony wyrok w sprawie pożaru hali stoczni. Tak się jednak nie stało. Publikację wyroku przełożono na dzień 8 czerwca 2010 r.

Powodem odroczenia ogłoszenia wyroku jest konieczność poinformowania stron - oskarżonych i prokuratora - o możliwości zmiany kwalifikacji czynu.

Zmiana kwalifikacji czynu ma nastąpić w związku z tym, że od 1995 r., kiedy został sporządzony akt oskarżenia, zmieniły sie przepisy prawa. Zdaniem obrońców oskarżonych, jest to kosmetyczny zabieg prawny, mający na celu wydłużenie o kilka dni czasu, jaki sąd będzie miał na podjęcie ostatecznej decyzji o winie i wymiarze kar.

Proces w sprawie pożaru hali stoczni trwa już czternaście lat. Obecny skład jest trzecim z kolei składem sędziowskim wyznaczonym do tej sprawy. Pierwsza rozprawa odbyła się w styczniu 1997 r.

Po dwóch latach jeden z oskarżonych zachorował i proces zawieszono. Rozpoczął się po raz drugi w styczniu 2000 r. Znowu jednak został przerwany - tym razem przyczyną był sam sędzia, którego zawieszono w obowiązkach służbowych. Przewodniczący składu sędziowskiego Wojciech O. prowadził samochód po pijanemu i spowodował kolizję.

Przed dwoma tygodniami w końcu zakończył się proces i rozpoczęły mowy końcowe - prokuratora i oskarżonych.

Prokurator żąda dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i grzywien w wysokości 9 tys. oraz 18 tys. zł.

Z mów końcowych obrońców wynikało, że - ich zdaniem - na ławie oskarżonych zasiadają nie te osoby, które powinny. Obrońcy wskazywali, że nie można oskarżonych winić za to, że w hali stoczni organizowane były koncerty. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że nie powinny - hala nie była dostosowana do goszczenia znacznej publiczności podczas imprez masowych.

Prawnicy zwracają uwagę na służby odpowiedzialne za to, że koncerty się tam jednak odbywały - nadzór budowlany i Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej.

Pożar wybuchł 24 listopada 1994 r., podczas transmisji rozdania europejskich nagród MTV. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie. Swobodną ewakuacje utrudniały m.in. kraty i płot, który zagradzał drogę wybiegającym z hali. Zginęło siedem osób, ok. 300 zostało rannych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki