Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Policja rozbiła szajkę oszustów. Na komputerze oskarżonego znaleziono pornografię dziecięcą

Szymon Zięba
Na sali sądowej nie pojawiła się żadna z oskarżonych osób
Na sali sądowej nie pojawiła się żadna z oskarżonych osób fot. Przemek Świderski
Sprawa rozbitej przez gdańską policję szajki, oskarżonej o wyłudzenia pieniędzy na terenie całej Polski, może okazać się poważniejsza, niż mogłoby się to wydawać na początku. Zarzuty oszustwa to bowiem tylko wierzchołek góry lodowej.

Proces, którego przedmiotem są liczne wyłudzenia, prawdopodobnie zostanie przyćmiony przez śledztwo prowadzone w sprawie zdjęć przedstawiających pornografię dziecięcą. A pierwsze skrzypce w nowej sprawie, możliwe że już z poważniejszymi zarzutami, zagra właśnie jeden z oskarżonych o wyłudzenia na tzw. wnuczka.

Pierwsza rozprawa oszustów na wokandę Gdańskiego Sądu Okręgowego trafiła 21 lutego bieżącego roku. 21. rozprawa odbyła się niemal dziewięć miesięcy później. 19 listopada, na sali sądowej nie było żadnego z oskarżonych.

Na procesie nie zjawił się główny podejrzany, głowa "operacji" i rzekomy "szef" szajki, Janusz K. Na ławie oskarżonych próżno było szukać także pomocników K. - Pawła M. i Rafała D., którzy razem, tylko w trzy miesiące swojej działalności wyłudzili około 340 tys. zł, naciągając na wymyślone historie 35 osób.

Według śledczych zajmujących się sprawą "wnuczków" pokrzywdzonych jest więcej. Funkcjonariusze szacują, że liczba oszukanych może oscylować w granicach 140.

Prawdopodobnie liczba ofiar "wnuczków" będzie rosła. A według informacji przekazanych przez biegłych sądowych do pokrzywdzonych babć, dziadków, dalekich ciotek i wujków mogą dołączyć... dzieci.

Badanie zabezpieczonych dowodów, przeprowadzone przez specjalistów, które miało pomóc ustalić jak największą liczbę poszkodowanych i być może namierzyć innych członków szajki, przyniosło nieoczekiwane skutki.

Na komputerze Rafała D. zabezpieczono bowiem zdjęcia pornograficzne, przedstawiające osoby małoletnie.

Według jednego z mecenasów, biorących udział w rozprawie, szokujące fotografie, znalezione na komputerze D., nie będą w żaden sposób wykorzystane w aktualnym śledztwie.

Jak mówi prawnik, zdjęcia mogą ewentualnie stanowić podstawę do wszczęcia kolejnego postępowania, tym razem w sprawie posiadania materiałów pornograficznych z udziałem dzieci.

Podczas rozprawy sędzia poinformowała, że materiał dowodowy, pochodzący z komputera Rafała D., zostanie przekazany prokuraturze. Nowe postępowanie może oznaczać dla D. możliwość dłuższej odsiadki. Górna granica pozbawienia wolności za posiadanie dziecięcej pornografii wynosi bowiem 5 lat.

Być może lista zarzutów stawianych "wnuczkowi" będzie dłuższa. Na tym etapie śledztwa nie wiadomo jednak, czy D. fotografie jedynie posiadał, czy też brał udział w ich rozpowszechnianiu lub wytwarzaniu.

Szajka wyłudzaczy, w której działał Rafał D., została rozbita w 2010 roku.

Schemat działania oszustów opierał się na bezpardonowym wykorzystywaniu łatwowierności starszych osób. Naciągacze, podając się za dawno niewidzianych krewnych, prosili o szybkie udzielenie pożyczki. Zwykle opowiadali historie o ciężkich chorobach czy nagłej potrzebie inwestycji, od której zależą losy firmy "wnuczka".

Ofiary nakłaniali do wpłat przelewem na nazwiska zwerbowanych osób, tzw. "słupów". Ich "naborem" zajmowali się Paweł M. i Rafał D.

Jeden z zatrzymanych "słupów" zeznawał potem, że przejął przekaz opiewający na 15 tys. zł za dostarczenie pieniędzy "mózgom" operacji, otrzymał 500 zł. Mówił, że nie miał pojęcia skąd pochodził przelew. "Wnuczki" jednorazowo potrafili "pożyczyć" nawet 20 tys. zł.

Śledczym udało się zatrzymać kilkanaście osób, które podstawiła szajka. Oszuści wpadli dzięki czujności jednej z niedoszłych ofiar naciągaczy. Starsza kobieta z Trójmiasta umówiła się z bandytami na przekazanie pieniędzy... i przechytrzyła ich, zawiadamiając policję.

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki