O sprawie zrobiło się głośno w lipcu zeszłego roku, kiedy to metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź zwrócił się do władz Gdańska o zwrot działki, położonej między ul. Opata Jacka Rybińskiego a gdańskim seminarium duchownym. Informacja ta wywołała spore poruszenie wśród mieszkańców całego Trójmiasta, którzy nie szczędzili wówczas krytycznych uwag, głównie na forach internetowych.
Park oliwski to jedno z najpopularniejszych miejsc rodzinnych spacerów, dlatego mieszkańcy obawiali się, że Kościół przejmie jego część, zostanie on zamknięty dla spacerujących.
Duchowni zapewniali jednak i zapewniają nadal, że takich planów nie ma. Okazuje się także, że gdańska kuria biskupia mogła już w kwietniu br. wystąpić do sądu o odłączenie tego terenu. W tym czasie gmina Gdańsk złożyła bowiem w Wydziale Ksiąg Wieczystych nowy podział geodezyjny działki, ale Kościół nie od razu został poinformowany o tym fakcie.
Niektórzy mieszkańcy sceptycznie patrzą na całą sprawę. - Mam wątpliwości co do całej tej sytuacji. Arcybiskup może się przecież zmienić i nowy może mieć zupełnie inne plany co do tej działki. Mieszkańcy na pewno byliby spokojniejsi, gdyby także ten fragment parku należał do miasta - uważa Tomasz Strug, mieszkaniec Gdańska Oliwy. - Poza tym myślałem, że sprawa ta jest już dawno "dogadana".
Nieco inaczej na sprawę patrzy Danuta Rolke-Poczman, także mieszkanka Oliwy. - Moim zdaniem obecny metropolita działa prawidłowo. Skoro nie ma wpisu do ksiąg, to trzeba to uporządkować. Nie wierzę w to, że gdańska kuria mogłaby zamknąć to miejsce dla spacerowiczów. Myślę, że to miejsce zawsze będzie dostępne dla wszystkich - mówi Danuta Rolke-Poczman.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?