Trzymiesięczny szczeniak został wyrzucony z okna z drugiego piętra budynku na ulicy Strajku Dokerów w Gdańsku. Po wezwaniu zespół interwencyjny ze schroniska Promyk udał się na miejsce zdarzenia. Wyrzucenie psa przez okno przez właścicieli miało być formą kary za to, że psiak załatwił swoją potrzebę fizjologiczną w domu.
Na szczęście psiak upadł na trawnik co zmniejszyło siłę uderzenia. Piesek ma złamany nadgarstek w przedniej prawej łapce. Po dokładnym zbadaniu psiaka przez doktora Marcina Ziurkowskiego okazało się również, że Promyk (tak nazwano zwierzę), jest małym kaleką, gdyż brakuje mu końcówki tylnej lewej łapy. Psiakiem zajęto się w schronisku, podano leki i kroplówkę.
Sprawa bestialskiego czynu została zgłoszona na policję. Jak ustalili funkcjonariusze pies najpierw został pobity. Jego właściciele byli pijani. Kobieta miała promil alkoholu w organizmie, a mężczyzna 2,5 promila.
Jak zapewnia policja zatrzymani, gdy wytrzeźwieją zostaną przesłuchani. Być może zostaną im postawione zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?