Kilka dni temu, na numer alarmowy straży miejskiej 986 wpłynęła prośba o interwencję. Zgłaszający poinformował, że na teren jednej z gdańskich posesji przywieziono dużą ilość drewnianych odpadów. Podejrzewał, że są one przeznaczone na opał. Na miejsce udał się patrol z zespołu powołanego do kontroli palenisk.
- Podczas interwencji zobaczyliśmy na środku podwórka dużą hałdę pociętych paneli podłogowych i mebli. Właściciel nieruchomości twierdził, że odpady kupił okazyjnie od znajomych. Przyznał też, że pali nimi w piecu – mówi starszy inspektor Sławomir Jendrzewski.
W palenisku strażnicy znaleźli gwoździe i nadpalone elementy sklejki. Przy piecu leżały odpady drewniane, których spalać nie wolno. Mundurowi ukarali mężczyznę mandatem i dokładnie wyjaśnili, jakie materiały nie mają prawa trafić do pieca. Ponadto funkcjonariusze wskazali, jak prawidłowo pozbyć się zgromadzonych odpadów.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?