Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Akcja społeczna "STOP janosikowe"

Anna Werońska
Wolontariusze zaczęli zbierać podpisy w Gdańsku
Wolontariusze zaczęli zbierać podpisy w Gdańsku Kamila Benke
W niedzielę przy fontannie Neptuna odbyła się akcja "STOP janosikowe". Wolontariusze zbierali podpisy za nowym projektem dopłat do budżetów biedniejszych samorządów.

- Największe polskie samorządy dotyka rażąca niesprawiedliwość, bo zamiast przeznaczać miliony złotych na własne inwestycje, mają obowiązek przekazywania podatku na biedniejsze gminy i tym samym utrwalają w nich biedę, bezrobocie i myśl, że "czy się stoi, czy się leży, janosikowe się należy" - mówi Rafał Szczepański, inicjator akcji "Stop janosikowe", która ma zmienić ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. - Gdyby w tym roku w Trójmieście mogło pozostać te 60 milionów złotych, wystarczyłoby na budowę kilkuset mieszkań komunalnych, zakup 50 nowych autobusów lub na przykład na oddanie do użytku kilku przedszkoli - dodaje.

Gdańsk najlepszy w rankingu polskich miast na prawach powiatu

- Największe polskie samorządy dotyka rażąca niesprawiedliwość, bo zamiast przeznaczać miliony złotych na własne inwestycje, mają obowiązek przekazywania podatku na biedniejsze gminy i tym samym utrwalają w nich biedę, bezrobocie i myśl, że "czy się stoi, czy się leży, janosikowe się należy" - mówi Rafał Szczepański, inicjator akcji "Stop janosikowe", która ma zmienić ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. - Gdyby w tym roku w Trójmieście mogło pozostać te 60 milionów złotych, wystarczyłoby na budowę kilkuset mieszkań komunalnych, zakup 50 nowych autobusów lub na przykład na oddanie do użytku kilku przedszkoli - dodaje.

Wczoraj w południe wolontariusze zaczęli zbierać w tej sprawie podpisy pod fontanną Neptuna i przy Centrum Handlowym Madison, a przez najbliższe dwa tygodnie będą obecni także w Gdyni i Sopocie. Akcja została już przeprowadzona w Warszawie, od soboty trwa w Krakowie, a niebawem trafi do Poznania i Płocka.

Nowy projekt ustawy nie ma likwidować opłaty i dyskryminować biedniejszych samorządów, ale sprawić, by środki z tzw. janosikowego były przydzielane na konkretne projekty, podobnie jak to się dzieje podczas przyznawania środków przez Unię Europejską.

Ponadto podatek, który jest obecnie wyliczany z odsetka dochodów, dla wszystkich ma zostać zmniejszony o 20 proc.

Aby tak się stało do 10 sierpnia wolontariusze muszą zebrać łącznie 100 tys. podpisów. Na razie mają ich 70 tys., więc jeśli pójdzie dalej tak jak do tej pory, projekt trafi do Sejmu.

Pomorskie miasta są ekstremalnie zadłużone

W tym tygodniu organizatorzy akcji najprawdopodobniej spotkają się z gdańskimi władzami i wówczas okaże się, czy tak jak w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie, zyskają ich aprobatę. Wolontariusze akcji "STOP janosikowe" przez najbliższe dwa tygodnie będą obecni także w Gdyni i Sopocie.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki