Gdańsk. 61-letni mężczyzna gorzej się poczuł, służby próbowały mu pomóc. Niestety nie udało go się uratować

O godz. 14 45 do patrolu policji na Dworcu Głównym w Gdańsku zgłosili się mieszkańcy, którzy poinformowali o leżącym na przystanku 61-letnim mężczyźnie. Przyznał on stróżom prawa, że źle się czuje. Policjanci natychmiast wezwali pogotowie oraz ułożyli mężczyznę w pozycji bocznej ustalonej. Niestety pomimo podjętych prób reanimacji mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych.