Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał bez mistrza z Gdyni. O puchar powalczy Polpharma

Paweł Durkiewicz
W drugim półfinale Pucharu Polski, będącym zarazem derbami Pomorza, Asseco Prokom Gdynia po dramatycznym widowisku uległ Polpharmie Starogard Gdański 66:67. Goście prowadzili przez większość meczu, i choć w ostatniej kwarcie stracili na moment inicjatywę, w końcówce pokazali charakter.

Piątkowy półfinał był pojedynkiem dwóch trenerów, którzy ostatnio wymieniani byli wśród najwyżej notowanych kandydatów do posady selekcjonera reprezentacji Polski. W pojedynku byłych świetnych rozgrywających lepszy od Tomasa Pacesasa okazał się Zoran Sretenović. Czy przemówiło to do obecnego w Gdyni wybranego niedawno prezesa Polskiego Związku Koszykówki Grzegorza Bachańskiego?

W składzie gospodarzy ponownie nie było Qyntela Woodsa, który na początku tygodnia przeziębił się i wciąż nie jest w stanie grać. Dla równowagi w zespole Polpharmy zabrakło czołowego strzelca Michaela Hicksa.

Po pierwszych dwóch minutach gdynianie objęli prowadzenie 5:0. Wspierani przez liczną grupę swoich fanów "farmaceuci" szybko nabrali jednak wiatru w żagle i w 7. minucie w dużej mierze dzięki świetnej grze Roberta Skibniewskiego prowadzili 17:8. Zespół ze stolicy Kociewia grał szybko w ataku i agresywnie w obronie, a więc w stylu, który przynosi im ostatnio regularne zwycięstwa. Ostatni raz brązowi medaliści poprzedniego sezonu przegrali 12 grudnia zeszłego roku w ligowym spotkaniu w... Gdyni. Asseco Prokom ustępował rywalowi, mimo licznych, nawet potrójnych zmian przeprowadzanych przez trenera Pacesasa. Wśród gospodarzy jedynie wprowadzony z ławki Tommy Adams trafiał do kosza z przyzwoitą skutecznością. Pozostali gracze w żółtych koszulkach - może z wyjątkiem Filipa Widenowa - byli tego dnia w fatalnej dyspozycji rzutowej.

W drugiej kwarcie gospodarze zaliczyli fragment lepszej gry, a ich motorem napędowym był skuteczny Adams. Sprowadzony niedawno Amerykanin miał być w Asseco Prokomie tylko uzupełnieniem składu, jednak wczoraj pokazał, że wobec kiepskiej postawy partnerów i nieobecności Woodsa, potrafi wziąć na siebie ciężar gry. Po jego kolejnym trafieniu w 19. minucie był remis po 34. Polpharma zdołała jednak wygrać pierwszą połowę dzięki dwóm akcjom dynamicznego Deonty Vaughna.

Po zmianie stron "kociewskie diabły" w dalszym ciągu dzielnie broniły korzystnego wyniku. Z każdą upływającą minutą na parkiecie coraz więcej było twardej walki, mniej było z kolei finezyjnych akcji. Gdynianie zdołali nawet na chwilę doprowadzić do remisu w 29. minucie, gdy po rzucie Piotra Szczotki było po 50. W kryzysowym dla Polpharmy momencie czterema kolejnymi punktami odpowiedział świetny tego dnia Skibniewski.

Problemem gości były faule graczy podkoszowych - przed decydującą partią po cztery na koncie mieli aktywnie pracujący w obronie Kirk Archibeque i Uros Mirković. W tej sytuacji Asseco Prokom konsekwentnie grał pod kosz, gdzie ze środkowymi Polpharmy siłowali się Ratko Varda i Adam Hrycaniuk.

Zmęczony zespół trenera Sretenovicia ponownie wpadł w kłopoty w 33. minucie: za faule "spadł" z boiska Archibeque, a po chwili Asseco Prokom objął prowadzenie po akcji Courtneya Eldridge'a. Waleczni starogardzianie nie zamierzali jednak składać broni. W nerwowej i pełnej prostych błędów z obu stron końcówce zachowali więcej zimnej krwi Na 17 sekund przed końcem przy stanie 65:64 dla Polpharmy dwa rzuty wolne przestrzelił Mirković. W akcji Asseco Prokomu skutecznym rzutem z półdystansu odpowiedział Adams i gdyńska część widowni szalała. "Farmaceutom" zostało 5 sekund. Decydujące o finale dla Polpharmy zagranie przeprowadził po przerwie Sretenovicia Vaughn, który wszedł pod koszem i ustalił końcowy rezultat. Gospodarze mieli jeszcze piłkę po przerwie na żądanie, jednak nie zdołali już odwrócić losów meczu

Sobotni finał Polpharma - Anwil rozpocznie się o 18.

Asseco Prokom Gdynia - Polpharma Starogard Gdański 66:67 (16:22, 18:17, 17:15, 15:13)
Asseco Prokom: Adams 24 (4), Widenow 9, Varda 8, Eldridge 8, Szczotka 7, Hrycaniuk 4, Ewing 2, Łapeta 2, Burrell 2, Kostrzewski 0, Witka 0
Polpharma: Skibniewski 15 (3), Vaughn 14, Mirković 12 (3), Gilmore 9 (2), Cielebąk 6, Chanas 5 (1), Archibeque 5, Metelski 1, Dutkiewicz 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki