"Pomaganie przez gotowanie" weszło na stałe w kalendarz naszych imprez charytatywnych - mówił Wiktor Pilarczyk, prezes Polska Press Oddział Gdańsk. - W ubiegłym roku spotkaliśmy się w kuchni, zaprosiliśmy reprezentantów pomorskiego biznesu, by wspólnie gotować. W świątecznej atmosferze i w szczytnym celu. Żeby zebrać pieniądze i kupić niezbędny sprzęt dla hospicjum.
Prezentem dla gdańskiego Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza był w tym roku ssak medyczny Vario firmy MEDELA wraz z całym osprzętem: filtrami antybakteryjnymi, drenami i łącznikami do ssaków, który uroczyście przekazano 20 lutego 2020.
Fundacja Hospicyjna prowadzi najstarsze i największe na Pomorzu Hospicjum dla Dorosłych i Dzieci
- powiedziała Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej i Hospicjum Dutkiewicza. - W hospicjum stacjonarnym przebywają pacjenci dorośli, ale od wielu lat zajmujemy się także naszymi małymi podopiecznymi i jest to opieka domowa. Staramy się, by nasze rodziny miały do tego niezbędny sprzęt. A mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba go regularnie wymieniać. Pomagają nam w tym darczyńcy, a jednym z nich jest właśnie Dziennik Bałtycki i zaproszeni przez niego partnerzy, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni.
- Z Dziennikiem Bałtyckim współpracujemy w sferze biznesowej, m.in. poprzez publikację reklam i zaproponowano nam taką inicjatywę, żeby wesprzeć Hospicjum Dutkiewicza - wytłumaczył Wiesław Labuda, prezes Fundacji Lotos. - Prowadzimy szeroką aktywność fundacyjną, jesteśmy aktywni w wielu obszarach. Przede wszystkim oczywiście to jest zdrowie, ale także sport, kultura, kwestie bezpieczeństa, wspieranie talentów. Ostatnio ufundowaliśmy sprzęt dla szpitala w Wejherowie i łóżka dla szpitala w Sanoku, wsparliśmy również odrestaurowanie witraża w Klasztorze Franciszkanów. To są tego typu inicjatywy.
Opiekujemy się obecnie ponad czterdziestką nieuleczalnie chorych dzieci – dodała. - W tej chwili nasi podopieczni najbardziej potrzebują stacjonarnych koncentratorów tlenu, które służą do domowej tlenoterapii i wspomagają oddychanie, szczególnie w czasie infekcji. Wiele rodzin korzysta ze ssaków medycznych, zwłaszcza tych nowej generacji. Bardzo poprawiają komfort życia naszych małych pacjentów.
- Niektórzy z nich są "odsysani" nawet po kilkadziesiąt razy dziennie - dodała Beata Król, pielęgniarka koordynująca Domowe Hospicjum dla Dzieci przy Fundacji Hospicyjnej. - Ten ssak jest wspaniały, bo jest bardzo cichy. Dzięki temu nie ma sytuacji, że dziecko może się wystraszyć, jak to miało miejsc w przypadku starszych modeli.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?