Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Paszkiewicza i Kunickiej na rozdrożu

Marcin Mindykowski
Yach Paszkiewicz: impreza padła. Magdalena Kunicka: festiwal jest niedysponowany
Yach Paszkiewicz: impreza padła. Magdalena Kunicka: festiwal jest niedysponowany Robert Kwiatek
W niedzielę już po raz siedemnasty wręczono Yachy - nagrody za najlepsze polskie wideoklipy. Tegoroczna edycja Yach Filmu odsłoniła brak dobrego pomysłu na festiwal i jego postępującą archaiczność.

Galę wręczenia nagród rozpoczęły żenujące wycieczki słowne między pomysłodawcami imprezy - Magdą Kunicką i Yachem Paszkiewiczem. - Impreza w tym roku padła na ryj - zagaił z zaskakującą szczerością ojciec polskiego wideoklipu. - Za rok festiwal rusza w nowej formule - oznajmił. - Może impreza jest niedysponowana, ale przynajmniej nie bredzi od rzeczy - ripostowała Kunicka-Paszkiewicz.

Trudno jednak nie zgodzić się z tym, że ranga Yach Filmu w tym roku mocno ucierpiała. Powagi nie przydały imprezie przenosiny do klubu. Pomysł sam w sobie nie był może zły, ale publiczności nie zapewnił, trudno więc uznać go za spełniony. Zaś to, co organizatorzy zamknęli w haśle "więcej władzy w ręce publiczności", niektórzy nazywali bardziej dosadnie - komercjalizacją festiwalu.

Nie znaczy to, że tegoroczna edycja nie miała pozytywnych akcentów. Poziom nadesłanych prac nie rzucał może na kolana, ale pojawiło się kilka perełek, które jury prawie bezbłędnie wychwyciło. Bez wątpienia należał do nich wideoklip Balbiny Bruszewskiej "Jak nie Ty, to kto?", uhonorowany nagrodą Grand Prix. - Ten teledysk w trzech minutach opowiada więcej niż trzydziestominutowy film offowy - argumentował Yach Paszkiewicz.

Bruszewska na co dzień współpracuje z łódzkim Se-Ma-Forem i ma ambicje sięgające realizacji filmów pełnometrażowych. - Nie wykluczam jednak dalszej pracy przy ilustrowaniu muzyki - mówi.

Innym wyróżniającym się klipem była nakręcona z epickim rozmachem praca do utworu metalowej grupy Behemoth. Autor teledysku, Dariusz Szermanowicz, z niedzielnej gali wyjechał aż z trzema statuetkami.
Łukasz Jastrubczak, nagrodzony w kategorii Inna Energia, obala z kolei mit, że nie można nakręcić wartościowego wideoklipu bez dużego budżetu. - Wydaliśmy dwa tysiące złotych - zdradza.
- Fajnych idei wódka nie zniszczy - tymi słowami zamknął imprezę Hirek Wrona, nawiązując do zdarzeń z początku gali. Wódka może nie, ale brak ożywczego tchnienia z pewnością. Niestety, nawet sam Yach Paszkiewicz nie był w stanie sprecyzować, co trzeba zrobić, żeby przywrócić festiwalowi splendor.

Tegoroczna edycja do złudzenia przypominała pradzieje Yach Filmu - w tym dobrym i złym znaczeniu. Dobrym, bo - jak przed laty - grupka zapaleńców żywo komentowała wyświetlane teledyski. Złym, bo liczba oglądających oscylowała najczęściej w granicach trzech osób.
W tym roku festiwal był rozdarty na dwoje, co doskonale obrazowały i dwie kategorie nagród, i publiczny konflikt między twórcami imprezy. Kryzys festiwalu jest też zapewne pochodną zapaści polskiego rynku fonograficznego i spadku wartości samych wideoklipów. Polska stacja MTV już prawie w ogóle nie emituje teledysków.

Czy idea festiwalu wideoklipów jest w ogóle zasadna w obliczu mnogości trójmiejskich imprez stricte muzycznych, na których artyści występują na żywo? Być może internet, do którego spychany jest obecnie teledysk, wcale nie jest dla niego najgorszym miejscem.

- W sieci wybieramy te wideoklipy, które nas interesują - przekonuje Szermanowicz.
Jedno jest pewne - w dotychczasowej formie Yach Film może jeszcze nie umarł, ale nieprędko wróci do sił witalnych. Na mapie trójmiejskich imprez kulturalnych jawi się jako dinozaur, który nie potrafi przystosować się do szybko zmieniających się warunków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki