Fala, Jantar, Ster czy Mors - którą z tych nazw będzie nosił pomorski bilet metropolitalny? W głosowaniu może zdecydować każdy

Konkurs na nazwę własną pomorskiego biletu metropolitalnego dotarł do półmetka. Mieszkańcy Pomorza wykazali się ogromną kreatywnością, znajomością nowych technologii, ale też historii i przyrody – przesyłali pomysły na nazwy odwołujące się do bardzo różnorodnych kręgów skojarzeniowych.

Najwięcej było rozmaitych akronimów (skrótowców). Tworzone były zarówno od polskich określeń tworzonego systemu, jak i od nazw angielskich. Przykłady: SBT - Szybki Bilet Trójmiejski, ZIUM - Zintegrowany Identyfikator Usług Metropolitarnych czy PCC - Pomerian Carriage Card.

Wiele było propozycji związanych z florą i fauną Pomorza, jak np. Szprot, Flądra, KoS, Meduza, Kołotocznik czy po prostu Rybka. Nie zabrakło też odwołań do symboli nadmorskiego regionu. Pojawił się więc i Poseydon, i Karta Molo, i Gryf Pass, i Karta Bursztyn (także w wersji na wpół anglojęzycznej jako Jantar Card). Na liście znalazły się też nazwy nieco bardziej literackie, jak np. Przystań Morska, Morska fala czy Pomorskie drogi.

Dzieciom zapewne spodobałyby się propozycje typu: PUCEK, Morsik, Włóczykij, Jazduś czy Mobiluś. Nie zabrakło też propozycji obcojęzycznych - m.in.Tessera (po łacinie bilet) Passmare (zbitka angielskiej wejściówki i łacińskiego morza), Fuscina (z łac. Trójząb), Pomerio (Pomorze w esperanto) czy Sango (przesiadka w tym samym języku).

Wśród uczestników konkursu nie zabrakło również Kaszubów i miłośników Kaszub, którzy zaproponowali m.in. chutczi bilet, Pue-Muerze, Gòska, REMUSA czy Kashuba.

Nazwami, które zasługują na szczególną uwagę były te, które napłynęły po 13 stycznia, a które odwoływały się do postaci Pawła Adamowicza, tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska. PAWELA, Paweł, Pavlo, Adamek – to tylko niektóre z nich.

O tym, które zgłoszenia przeszły do finału, zadecydowała w środę 27 lutego 24-osobowa kapituła konkursu. W jej skład weszli prezydenci i burmistrzowie miast Pomorza, naukowcy, przedstawiciele stowarzyszeń i spółek związanych z transportem publicznym oraz reprezentanci mediów - m.in. redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego" Mariusz Szmidka.

- Cztery wybrane przez kapitułę nazwy poddane zostanie publicznemu głosowaniu. Na stronie www.biletpomorze.pl każdy będzie mógł oddać swój głos na, jego zdaniem, najlepszą nazwę. Głosowanie będzie trwało w dniach 4 – 11 marca 2019 r. Zachęcamy do udziału w tym etapie konkursu – mówi wicemarszałek woj. pomorskiego Ryszard Świlski.

Przypomnijmy założenia konkursowe: spółka InnoBaltica przygotowuje ujednolicony system płatności za bilety komunikacji zbiorowej. Choć nazywany jest on umownie wspólnym biletem lub biletem metropolitalnym, żadne z określeń nie oddaje istoty tworzonego rozwiązania i nie jest określeniem właściwym. Również nazwa spółki nie jest powszechnie identyfikowana z przygotowywanym systemem. Na potrzeby dokumentacji technicznej, inżynierowie i informatycy pracujący w spółce InnoBaltica posługują się nazwą Platforma Zintegrowanych Usług Mobilności, która pokazuje technologiczne aspekty działania systemu, jednak jest zbyt skomplikowana, aby sprawnie się nią posługiwać na co dzień. Dlatego potrzebna jest nowa, przejrzysta nazwa produktu/marki dla systemu ujednoliconych płatności za bilety.

Ostateczną nazwę pomorskiego biletu metropolitalnego poznamy w połowie marca 2019 r. Zwycięzca otrzyma w nagrodę nowoczesny smartfon.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni: