Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa musi utrzymać swoje centrum decyzyjne na Pomorzu

Kazimierz Kleina
Dla mnie, jako mieszkańca Pomorza i klienta Grupy Energa, najważniejsze jest, aby firma dostarczała usługi jak najwyższej jakości po rozsądnych cenach, aby była aktywnym kreatorem życia społeczno-gospodarczego regionu oraz generatorem nowych inwestycji i miejsc pracy. Czy planowana prywatyzacja Grupy Energa w tym pomoże?

Obecnie najważniejsze wydaje się, aby kontynuowana była dotychczasowa strategia rozwoju Grupy. Jej plany zakładają ponad 20-miliardowe inwestycje, głównie w budowę nowych źródeł wytwarzania oraz budowę i modernizację sieci dystrybucyjnej. To niezwykle istotne inwestycje nie tylko z uwagi na wzrost wartości samej firmy, ale głównie na rosnące potrzeby energetyczne północnej Polski. Co więcej, inwestycje w sieć dystrybucyjną mają również prospołeczne znaczenie, gdyż wpływają na poprawę bezpieczeństwa energetycznego północnej i środkowej Polski.

Podobnie zresztą jak inna flagowa inwestycja Grupy - budowa drugiego stopnia z elektrownią wodną na Wiśle w okolicach Włocławka. Ostatnie powodzie dowodzą, że nie można już zwlekać z jego budową. Walor społeczny mają też planowane inwestycje w nowe źródła wytwarzania energii. Dobrze, że spółka prowadząca większość swoich działań w północnej Polsce, której mieszkańcy w dużym stopniu czerpią dochody z turystyki, stawia na odnawialne i niskoemisyjne elektrownie. Cele inwestycyjne firmy i podjęte już w tym kierunku działania wydają się więc optymalne i możliwe do zrealizowania.

Nie mamy natomiast pewności, czy nowy inwestor będzie chciał je kontynuować. Dążąc do maksymalizacji zysku celem zrekompensowania sobie kosztów związanych z zakupem Grupy Energa może jej plan inwestycyjny znacznie uszczuplić lub zmienić jego kierunki. Dlatego należałoby raczej stworzyć warunki do wzmocnienia pozycji Energi i kontynuowania jej rozwoju.

Powinniśmy też zabiegać, aby - bez względu na to, jak potoczą się losy prywatyzacji Energi - spółka utrzymała swoje centrum decyzyjne na Pomorzu. To nie tylko miejsce awansu i karier dla młodych ludzi, ale również dobry fundament do stworzenia w przyszłości - może właśnie wspólnie z Lotosem - silnego centrum finansowo-gospodarczego związanego z energetyką.

Trzeba podkreślić, że Energa jako samodzielny podmiot dobrze sobie radzi, konsekwentnie realizuje założone cele, pozyskuje partnerów do swoich inwestycji i zdobywania na nie finansowania. Niewątpliwym sukcesem jest przekonanie do siebie takich instytucji, jak Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, Nordycki Bank Inwestycyjny czy Europejski Bank Inwestycyjny, które udzieliły firmie długoletniego finansowania. Z satysfakcją obserwuję poprawę wyniku finansowego, rozpoczęty proces porządkowania struktury firmy, racjonalizowania jej działalności, wprowadzanie mechanizmów rynkowych, czy coraz większą rozpoznawalność marki. To wszystko, jak także fakt, iż Energa nie jest obciążona kosztownymi z punktu widzenia europejskiej polityki ochrony środowiska elektrowniami węglowymi, niewątpliwe zwiększa jej atrakcyjność w oczach inwestorów. Dlatego nie dziwi fakt, że do jej zakupu zgłosiło się aż tylu chętnych inwestorów. To stwarza właścicielowi niezwykle komfortową sytuację, jednak element presji prywatyzacyjnej nie może być najważniejszy. Minister skarbu wybierając wariant prywatyzacji nie powinien kierować się wyłącznie kategoriami interesu budżetowego, ale powinien brać pod uwagę efektywność polskiego rynku energetycznego w perspektywie kilku, kilkunastu najbliższych lat. Z wszelkich analiz wynika, iż ceny energii będą rosły, pozostaje tylko pytanie o skalę i tempo tych podwyżek. Dlatego ważne jest, aby w Polsce działał mechanizm konkurencji między firmami sprzedającymi energię, aby firmy nie maksymalizowały zysku korzystając z pozycji monopolisty. Dlatego niezbędnym warunkiem przekształceń własnościowych jest utrzymanie jak najwyższego poziomu konkurencji. Wydaje się więc, że łączenie Energi z innymi dużymi firmami tej konkurencji sprzyjać nie będzie, raczej doprowadzi do monopolizacji rynku, za co ostatecznie zapłacą odbiorcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki