Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elita już czeka na żużowców Lotosu Wybrzeża!

Rafał Rusiecki
Żużlowcy Lotosu Wybrzeża wjechali do ekstraligi
Żużlowcy Lotosu Wybrzeża wjechali do ekstraligi Grzegorz Mehring
- Sezon zakończy się dla mnie z końcem października - przyznał w rozmowie z nami Stanisław Chomski, trener Lotosu Wybrzeża. Dla kibiców gdańskiej ekipy sezon zakończył się jednak w ubiegłą niedzielę, kiedy to najwierniejsi z nich przyjechali pod stadion im. Zbigniewa Podleckiego, aby powitać powracających z Grudziądza zawodników i trenera.

Gdańscy jeźdźcy sezon zakończyli remisem z tamtejszym GTŻ 45:45. Pomogła im bydgoska Polonia, która rozbiła u siebie Start Gniezno. I to ci ostatni w niedzielę, w pierwszym meczu barażowym, zmierzą się na własnym torze z Włókniarzem Częstochowa.

Lotos Wybrzeże zajął drugie miejsce w I lidze, a to dało mu bezpośredni awans do Speedway Ekstraligi. Ta promocja nie byłaby możliwa, gdyby nie Darcy Ward. Utalentowany junior był motorem napędowym ekipy trenera Chomskiego. Po 16 spotkaniach może się pochwalić średnią biegową wynoszącą 2,588. To najlepszy wynik w I lidze. Ward zdobywał więc średnio w meczu 13,75 punktu.

Drugi w zestawieniu najskuteczniejszych okazał się Thomas H. Jonasson. Szwed w 15 spotkaniach odnotował średnią biegową 2,227. Średnio na mecz inkasował więc 11,133 punktu.

Na dobrym poziomie jeździła dwójka jego rodaków, czyli Magnus Zetterstroem oraz Mikael Max. Pierwszy z nich w 18 spotkaniach notował średnią biegową 2,076 (średnio 10,611 punktu na mecz). Natomiast Max był minimalnie słabszy. W 14 meczach zdobywał średnio na bieg 1,938 punktu (9 punktów średnio na mecz).

Co ciekawe, popularny "Zorro", a wraz z nim Rosjanin Renat Gafurow, są jedynymi żużlowcami z Gdańska, którzy mieli średnią punktową z wyjazdów lepszą niż w starciach przed własną publicznością.
"Zorro" zdobywał w Gdańsku średnio - 2,045 punktu, a na wyjazdach - 2,104. Z kolei Gafurow w Gdańsku notował średnią 1,368, a poza nim - 1,76.

Największy zawód tego sezonu to z pewnością postawa Dawida Stachyry. Po znakomitym poprzednim sezonie, w tym Polak był cieniem samego siebie. Trener Chomski postawił na niego w 18 meczach i w tym czasie Stachyra zdobywał średnio 1,426 punktu na bieg, czyli 5,389 na mecz. Słaby sezon zaliczył także Damian Sperz - 17 meczów i 57 biegów - średnia na bieg 0,86, a na mecz 2,882.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki