Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspresem do kolebki Solidarności

Katarzyna Szcześniak
Młodzi ludzie z 44 krajów świata do Gdańska przyjechali przed godziną drugą w nocy. W czwartek przed południem popłynęli na Westerplatte
Młodzi ludzie z 44 krajów świata do Gdańska przyjechali przed godziną drugą w nocy. W czwartek przed południem popłynęli na Westerplatte Przemek Świderski
Różni ich narodowość, język, kolor skóry, wyznanie, kierunek studiów, zawód, a nawet to, czy jedzą mięso, czy nie. Łączy ciekawość świata, zaangażowanie w obronę praw człowieka, wrażliwość na sprawy społeczne i to, że razem wsiedli do Ekspresu Solidarności i przyjechali do Gdańska, by wziąć udział w uroczystych obchodach 25 rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.

Do Gdańska przyjechali w czwartek przed godziną drugą nad ranem. Po śniadaniu popłynęli na Westerplatte. Dobre humory dopisywały, pomimo zmęczenia trzydniową wyprawą.- Wszystko dzieje się tak szybko, nie zawsze mamy czas, żeby porządnie obejrzeć miasto, w którym jesteśmy - mówi Yousef, student biologii z Palestyny. - Ale cóż, to przecież Ekspres.

Młodzi ludzie zaczęli swoją wyprawę w Krakowie, gdzie przeszli "szlakiem Jana Pawła II". Odwiedzili też muzeum Auschwitz-Birkenau.

Ta część była bardzo poruszająca dla wielu. Dziewczyny płakały, chłopcy starali się trzymać twarz.
- Do tej pory myślę o tym, co zobaczyłam w Auschwitz - przyznaje Nikolina, Chorwatka z Dubrownika. - Jestem zszokowana, że coś takiego mogło dziać się w XX wieku.
Yousefa z kolei poruszyła wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego. - Dla mnie jako Palestyńczyka było to szczególne przeżycie - wyznaje chłopak. - U nas przecież jest podobnie. Gdyby wymienić twarze i nazwiska polskich powstańców z palestyńskimi, nie byłoby różnicy.
Seamus z Irlandii jest pod wrażeniem Polaków i tego, jak podnieśli się po wojnie.

- Warszawa przecież była prawie doszczętnie zrujnowana, a jej mieszkańcy sami ją odbudowali - mówi Seamus. - Podoba mi się też to, że Polacy nie są zgorzkniali, nie mają do nikogo pretensji za tę wojnę.

Młodzi ludzie spotkają się dzisiaj na Forum Młodych z laureatami Pokojowej Nagrody Nobla, którzy zjechali do Gdańska. Najbardziej wyczekiwany przez nich noblista to bez dwóch zdań Dalajlama XIV. - Nie potrafię sobie wyobrazić, jak będę się czuł, gdy się z nim spotkam - mówi Yousef.
Studiująca filozofię i religioznawstwo Tihana z Chorwacji ma z Dalajlamą kontakt na co dzień... przez internet.

- Codziennie dostaję jego sentencje na maila - śmieje się Tihana. - Oprócz Dalajlamy chciałabym też spotkać się z prezydentem Serbii Borisem Tadiciem i zadać mu kilka trudnych pytań na temat relacji naszych krajów. W projekcie bierze udział 200 młodych ludzi z całego świata. Wielu przyznaje, że to wspaniała okazja, by poznać rówieśników z innych krajów, dowiedzieć się co myślą, co czują.

- Zobaczyłem, jak koledzy z innych państw reagują na polską historię - mówi Grzegorz Krzyżanowski z Krakowa. - Pytają nas o wiele rzeczy, bo oni znają to tylko z książek czy telewizji. Pytali mnie o kontrowersje związane z Lechem Wałęsą albo o to, jak byli traktowani ludzie, którzy współpracowali z Niemcami podczas II wojny światowej. Dzięki takim rozmowom my Polacy też możemy się zastanowić, inaczej na coś spojrzeć.

Do tego wyjątkowego pociągu wsiadły wyjątkowe osoby z całego świata

Ekspres Solidarności to projekt, w którym bierze udział 200 osób w wieku 19-30 lat z 44 krajów świata, oraz nazwa pociągu, który wiózł młodych ludzi z Krakowa, przez Warszawę, aż do Gdańska. Rekrutacja do projektu cieszyła się ogromnym powodzeniem.

- Szukaliśmy osób, które są aktywne, działają społecznie, politycznie, interesują się prawami człowieka, pokojem na świecie - wylicza Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Europejskiego Centrum Solidarności. - I takich ludzi znaleźliśmy. Są naprawdę niesamowici. Sama byłam świadkiem, jak o trzeciej nad ranem rozmawiali o demokracji i spierali się na tematy polityczne. Projekt obejmuje wizyty w miejscach symbolizujących zmagania z totalitaryzmem. Przewodnikiem młodych, który opowiada im o historii i wydarzeniach tych miejsc, jest amerykański pisarz i filozof George Weigel.

Ekspres Solidarności rozpoczął się 1 grudnia w Krakowie, potem młodzi ludzie udali się do Oświęcimia, by zobaczyć obóz koncentracyjny. W środę zatrzymali się w Warszawie, gdzie spotkali się z prof. Władysławem Bartoszewskim i zwiedzili Muzeum Powstania Warszawskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki