Egzoskop w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku
Do tej pory neurochirurdzy z "Kopernika" wykorzystali egzoskop do operacji 15 pacjentów.
- Egzoskop umożliwia nam widzenie pola operacyjnego tak jak oglądają świat owady, czyli trójwymiarowo – tłumaczy prof. dr hab. Wojciech Kloc, ordynator oddziału neurochirurgi. - Obraz pozyskiwany z owadziego oka jest trójwymiarowy, co zwiększa ostrość widzenia i jego głębię, czyli świetnie obrazuje szczegóły, które to najczęściej mają wpływ na wynik zabiegu operacyjnego.
Egzoskop jest szczególnie przydatny do operacji np. guzów mózgu czy struktur nerwowych, które mają bogate unaczynienie, które bardzo łatwo uszkodzić, a których nie widzimy w płaskim obrazie z mikroskopu. Pozwala nam bardzo precyzyjnie zamknąć patologiczne naczynie, odizolować guza od zdrowej tkanki. Dzięki temu najtrudniejsze operacje które przeprowadzamy są jeszcze bezpieczniejsze dla naszych pacjentów - mówi prof. dr hab. Wojciech Kloc.
W porównaniu do dużego mikroskopu operacyjnego egzoskop jest o wiele mniejszym urządzeniem i wygodniejszym w użyciu na sali operacyjnej. O ile jednak mikroskop powiększa obraz 12-krotnie, to egzoskop sprawia, że operowane zmiana widoczna jest na dużym monitorze w 30-krotnym powiększeniu.
- Technologia wysokiej rozdzielczości obrazu wraz z oprogramowaniem cyfrowej kamery pozwala na nakładanie filtrów różnej barwy, co ułatwia identyfikację ważnych struktur anatomicznych – dodaje dr Wojciech Wasilewski, neurochirurg z zespołu prof. Kloca. - Daje też nieograniczone możliwości rejestracji i opracowania zapisów wideo w celach dydaktycznych oraz analizy zastosowanych technik operacyjnych.
Zanim zapadła decyzja o zakupie aparatu, neurochirurdzy z zespołu prof. Wojciecha Kloca przeprowadzili kilka zabiegów testowych. M.in. chorych z guzami mózgu, guzami szyszynki i móżdżku, pacjentkę z newralgią nerwu trójdzielnego, która była przez kilka lat leczona farmakologicznie jednak bez efektów oraz chorego z dyskopatią szyjną.
Operacja z użyciem egzoskopu znacznie zmniejszają ryzyko
Pierwszą pacjentką była 30-latka z Żukowa, pani Joanna. Przez ok. dwa lata kobieta skarżyła się na bóle i zawroty głowy, zdarzały się jej incydenty chwilowej utraty przytomności i pamięci, zaburzenia widzenia. Leczono ją sterydami. Dopiero rezonans magnetyczny zlecony przez jednego z lekarzy wykazał obecność guza szyszynki.
W połowie czerwca 2018 roku pani Joanna była operowana na oddziale neurochirurgii właśnie z użycie egzoskopu. Zabieg przeszła bez powikłań. Wkrótce po operacji zaszła w ciążę i urodziła synka. Jak mówi – czuje się znakomicie.
- To jedna z najtrudniejszych operacji neurochirurgicznych, bo szyszynka jest położona ok. 15 cm w głąb mózgu w samym środku głowy, w okolicy gdzie przechodzą bardzo duże i ważne żyły, które są bardziej niż tętnice narażone na uszkodzenia, pęknięcie, powstanie zakrzepu – tłumaczy prof. Kloc. - Zastosowanie egzoskopu to ryzyko podczas operacji znacznie zmniejszyło.
Natomiast pani Małgosia z Wejherowa podobną operację, również z powodu guza szyszynki, przeszła zaledwie kilka tygodni temu.
- Zdawałam sobie sprawę z ryzyka, bo dr. Wasilewski dokładnie mnie o wszystkim poinformował – wspomina kobieta. - Zaufałam lekarzom i wszystko dobrze się skończyło. Tak się złożyło, że w dniu kiedy byłam operowana obchodziłam 40 urodziny. Czulam się tak jakbym dostała od nich w prezencie drugie życie.
Zakup egzoskopu Vitom 3 D firmy Karl Storz , który kosztuje ponad 420 tys. zł sfinansowali sponsorzy: Urząd Miasta Gdańska oraz Port Lotniczy sp. z o.o.
Nowy mammograf w gnieźnieńskim szpitalu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?