Ten problem z każdym rokiem narasta - wyjaśnia Tomasz Czyż, rzecznik komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
- Najwięcej zgłoszeń tego typu mamy zawsze w okresie jesienno-zimowym, gdy rozpoczyna się sezon grzewczy. Ludzie, którzy albo mieszkają na działkach, albo próbują tam znaleźć na zimę schronienie, szukają wszelkich sposobów, aby się dogrzać. Często są to rozwiązania bardzo niebezpieczne - dodaje rzecznik gdańskiej straży pożarnej.
Zdaniem strażaków, właściwie pewne jest, że liczba tegorocznych pożarów altanek działkowych jeszcze wzrośnie.
Obawiają się tego działkowcy oraz mieszkańcy Olszynki. Ci ostatni narzekają szczególnie na niewielkie zainteresowanie policji takimi zdarzeniami, a także tym rejonem Gdańska. - Jak kupiłam tu działkę, to znajomi złapali się za głowy. Mam nadzieję, że policja złapie podpalaczy.
- Właściwie co noc na teren ogrodu wchodzą różne osoby, aby się napić lub coś ukraść. To się musi skończyć - narzeka jedna działkowiczek na Olszynce, którą wczoraj tam spotkaliśmy.
Zdaniem policji, oprócz samych pożarów działek, problemem jest też to, że ludzie nie zgłaszają oficjalnie takich zdarzeń.
- Nie mamy żadnego sygnału o ostatnich pożarach na ul. Opłotki czy Modrej. Apelujemy o zgłaszanie takich sytuacji, gdyż te dane pozwolą nam na zwiększenie liczby patroli w tym rejonie. Komendant komisariatu policji na ul. Piwnej polecił już dzielnicowemu rozpoznanie problemu - tłumaczy Magdalena Michalewska, rzeczniczka gdańskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?