- Na mecz z Pogonią przyjechało z Garczegorza około stu kibiców - mówi Andrzej Syldatk, prezes Aniołów. - Jeśli za wstęp musieli płacić po 5 zł, łatwo policzyć, że zarobili na nas około 500 zł. Moim zdaniem, zespół grający w lidze okręgowej nie powinien pobierać opłat za wstęp na stadion. My nigdy tego nie robiliśmy, ponieważ zależy nam na tym, aby kibice przychodzili na nasz stadion i dopingowali drużynę. Gdy do Garczegorza przyjedzie Pogoń, wprowadzimy bilety.
Mecz między Pogonią a Aniołami wzbudzał duże emocje, tym bardziej że obie drużyny grały mecz ligowy po raz pierwszy. Jeszcze dwa lata temu garczegorzanie byli bowiem w B-klasie. Dodajmy, że obie miejscowości są oddalone o zaledwie kilka kilometrów.
Działacze Pogoni są zaskoczeni pretensjami garczegorzan. - My nie wnikamy w strukturę organizacyjną Aniołów i nie chcielibyśmy, żeby było odwrotnie - mówi Mariusz Tkaczyk, sekretarz Pogoni. - Nie będę jednak szerzej wypowiadał się na ten temat. Moim zdaniem, nie ma czego komentować.
Nieoficjalnie od działaczy lęborskiego klubu usłyszeliśmy, że gdyby garczegorzanie wcześniej zwrócili się do nich o kilka bezpłatnych wejściówek - to nie byłoby z tym najmniejszego problemu. Przed samym meczem nie było jednak takich sygnałów. Lęborczanie bilety cegiełki mają od dłuższego czasu. Podobnie jest na przykład w Człuchowie.
Bezpłatnie można natomiast obejrzeć mecze w mniejszych miejscowościach. Nawet na spotkania czwartoligowego Pomorza Potęgowo wchodzimy za darmo.
Mecz Pogoni Lębork z Aniołami Garczegorze zakończył się remisem 1:1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
