18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drużyny z UG i PG grały na Akademickich Mistrzostwach Polski

Marcin Woźniak
Dla AZS UG czwarta lokata była pewnym rozczarowaniem
Dla AZS UG czwarta lokata była pewnym rozczarowaniem Marcin Wożniak
W dniach 16-19 lutego organizacja środowiskowa AZS Katowice zorganizowała finały Akademickich Mistrzostw Polski w futsalu. Trójmiejskich akademików w katowickim finale reprezentowały Politechnika Gdańska oraz Uniwersytet Gdański, który po przebytych jak burza eliminacjach uchodził za jednego z głównych faworytów do zdobycia tytułu.

W pierwszym dniu rywalizacji AZS UG odniósł dwa zwycięstwa, pokonując kolejno SGSP Warszawa 7:6 oraz UP Wrocław 8:4. Zawodnicy z Politechniki Gdańskiej nie mogli jednak tego dnia zaliczyć do równie udanych. Przegrali z UWM Olsztyn 1:5 i z AWF Katowice 4:5. Organizatorzy zadbali jednak, aby żaden z uczestników nie czuł się smutny i wszystkie drużyny zostały zaproszone do Pomarańczy, największej dyskoteki w Katowicach, gdzie zorganizowana została impreza "futsal by night".

- No tak, co prawda przegraliśmy pierwsze oba mecze, ale nie zamierzamy składać broni - mówił bramkarz Politechniki Gdańskiej Kaj Ziółkowski.

Kto na dyskotece hołdował maksymie, że "gaz robi gaz", widać było w sobotnich spotkaniach. AZS UG gładko pokonał w ostatnim meczu grupowym AWF Kraków 6:3, czym zapewnił sobie awans do dalszej fazy rozgrywek. Natomiast zawodnicy z PG dotrzymali słowa i odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo 7:5 z KA Kraków. Jedno zwycięstwo nie zapewniło im jednak wyjścia z grupy i skazani byli na grę o miejsca 9-16.

W fazie finałowej Uniwersytet Gdański pokonał UWM Olsztyn 8:4 i przed ostatnim meczem w grupie finałowej miał tyle samo punktów co AWF Katowice. To właśnie mecz z gospodarzami miał decydować o tym, kto zagra w wielkim finale. Niestety, gdańszczanie ulegli lepiej dysponowanym piłkarzom z Katowic 6:10 i została im tylko walka otrzecie miejsce. Również w małym finale UG musiał uznać wyższość przeciwników, przegrywając z UR Rzeszów 7:5.

- Pozostaje spory niedosyt. Myślę, że gdybyśmy przyjechali tutaj w pełnym składzie, to ugralibyśmy więcej. Niestety, trzech naszych podstawowych zawodników pojechało na ME w Beach Soccera - powiedział kapitan gdańszczan Wojciech Pawicki.
Politechnika Gdańska natomiast w następnym meczu pokonała SGSP Warszawa 7:1, co pozwoliło jej grać o 9 miejsce. Tam przegrała, niestety, z PWSZ Leszno 2:3 i ostatecznie zakończyła rozgrywki na 10 miejscu.

Oba te wyniki zapewniły gdańszczanom medale w klasyfikacji typów uczelni i oba były koloru brązowego. Tak więc mimo wszystko można być zadowolonym z osiągniętych rezultatów.

Skład AZS UG: Marcin Woźniak, Wojciech Pawicki, Tomasz Poźniak, Łukasz Olszewski, Marcin Szymański, Michał Olszewski, Rafał Rzepecki, Łukasz Grabowski. W półfinałach drużynę reprezentowali również: Marcin Wolski, Dominik Depta, Paweł Friszkemut. Trener: Mariusz Kinda, kierownik: Jerzy Knioch.

PG reprezentowali: Kaj Ziółkowski, Marek Steinborn, Michał Buraczewski, Przemysław Toczek, Artur Ziemkiewicz, Piotr Wardowski, Tomasz Rogowski, Filip Ustowski, Piotr Kowalczyk, Maciej Grącki. Trener: Andrzej Bussler.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki