W poprzednim sezonie podopieczni trenera Jacka Dziubińskiego remisowali aż 14 razy, najwięcej spośród zespołów młodej ekstraklasy. Może teraz chcą ten rekord jeszcze pobić?
Mecz w stolicy nie stał na najwyższym poziomie. Lepiej zaczęli go gospodarze, chociaż prowadzenie zdobyli dosyć szczęśliwie. W 31 minucie spotkania na strzał z ponad 30 metrów zdecydował się Maciej Górski, a próbujący interweniować bramkarz Arki Hieronim Zoch się poślizgnął i nie zdołał zapobiec utracie gola. Szczęście strzelca, pech bramkarza, a Legia prowadziła 1:0. Pięć minut później było już 1:1. Dobrą zespołową akcję gości zakończył strzałem z bliskiej odległości Tomasz Sokołowski, finalizując precyzyjne podanie Pawła Czoski. Ten ostatni dotrwał na boisku do 77 minuty, kiedy to został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką.
Arka: Zoch - Wilczyński, Robakowski, Brodziński, Kowol - Sokołowski (65 Jaszczyk), Kazimierczak, Czoska, Sulima, Bułka (88 Kowalczyk) - Wiśniewski (80 Armata).
- Remis w stolicy to nie jest oczywiście zły wynik, chociaż szkoda, że arbiter tego meczu nie uznał nam prawidłowo, w mojej ocenie, zdobytej w końcówce tego meczu bramki. W sumie zagraliśmy jednak przyzwoicie, a chcę jednocześnie zapewnić, że nie mamy zamiaru bić rekordów w liczbie remisów. Na razie tak to się ułożyło, ale już w trzeciej kolejce mamy zamiar zdobyć komplet punktów - zapewnił trener Dziubiński.
A w trzeciej kolejce młodej ekstraklasy Arka zagra w najbliższą sobotę o godz. 12 w Gdyni z Ruchem Chorzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?