Od syndyka masy upadłościowej Amber Gold, Józefa Dębińskiego usłyszeliśmy, że dokumenty to potwierdzenie ustanowienia depozytów na złoto. Poinformował, że w związku ze sprawą zawiadomił Prokuraturę Rejonową we Wrzeszczu.
Czytaj też: Afera Amber Gold. Odrzucono pozew zbiorowy przeciwko zarządowi spółki
W rozmowie z reporterem Radia Gdańsk zapewnił z kolei, że "dokumenty nie wyciekły ze spółki, którą zarządza."
Oficjalnie Amber Gold zajmował się m.in. przechowywaniem i obrotem metalami szlachetnymi. Swoim inwestorom obiecywał góry złota. Zyski z lokat w kruszce miały sięgać nawet kilkunastu procent. Oferta była bezkonkurencyjna. Dziś o spółce prokuratorzy mówią, że była "piramidą finansową".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?