Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera Amber Gold. Odrzucono pozew zbiorowy przeciwko zarządowi spółki

Szymon Zięba
30 września Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił pozew zbiorowy przeciwko członkom zarządu Amber Gold.
30 września Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił pozew zbiorowy przeciwko członkom zarządu Amber Gold. Przemek Świderski
We wtorek Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił pozew zbiorowy przeciwko członkom zarządu Amber Gold, Marcinowi i Katarzynie P. Około 900 osób domagało się łącznie ponad 76 mln zł.

Poszkodowani w niesławnej aferze Amber Gold po raz kolejny odeszli z sądu z niczym. Około 900 osób w postępowaniu grupowym domagało się przed wymiarem sprawiedliwości w sumie ponad 76 mln zł. Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił jednak wczoraj pozew zbiorowy.

Z odczytywanego przez kilkanaście minut uzasadnienia wynikało m.in., że wśród pokrzywdzonych zabrakło wspólnego mianownika do tego, by mogli się domagać sprawiedliwości w formie pozwu zbiorowego. Dotyczyło to np. tego, że członkowie grupy zawierali umowy na różne okresy i na różnych warunkach.

Przypomnijmy, że przedstawiciele kancelarii Chałas i Wspólnicy, która prowadziła sprawę pozwu zbiorowego przeciwko zarządowi Amber Gold, już raz walczyli w sądzie w imieniu pokrzywdzonych przez spółkę. W pozwie zbiorowym chcieli, by sąd uznał odpowiedzialność Skarbu Państwa za to, że organom nie udało się zatrzymać piętrzącej się piramidy finansowej Marcina P. Ich inicjatywa zakończyła się fiaskiem. W połowie tego roku Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że pozew jest niedopuszczalny. Eksperci oceniali, że nie można nazwać go zbiorowym. Kilkanaście dni temu kancelaria poinformowała o złożeniu zażalenia na to postanowienie, a "sprawa toczy się przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie".

Afera Amber Gold. Poszkodowani będą dochodzić roszczeń z prywatnego majątku członków zarządu?

Na naszych łamach mec. Jarosław Chałas twierdził, że powództwo przeciw zarządowi Amber Gold "spełnia wszystkie wymogi". Mówił, że zgodnie z prawem, byli klienci Amber Gold mogą "dochodzić roszczeń" również z prywatnego majątku członków zarządu kontrowersyjnej spółki.

Na wczorajszej rozprawie nie pojawił się jednak żaden z przedstawicieli kancelarii. Z prawnikami próbowaliśmy się skontaktować telefonicznie. Otrzymaliśmy oświadczenie w sprawie wczorajszej decyzji sądu, które można przeczytać na kolejnej stronie artykułu.

Jak decyzję sądu komentują prawnicy? Przeczytaj w środowym (1.10.2014 r. ) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

W dniu dzisiejszym Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał postanowienie odmawiające prawa poszkodowanym w sprawie Amber Gold do wystąpienia z pozwem zbiorowym.

Całkowicie nie zgadzamy się z ustnym uzasadnieniem Sądu, który stwierdził, iż sprawa nie podlega rozpoznaniu w formie pozwu zbiorowego, ponieważ poszkodowani zawarli różne umowy, w różnym okresie i różne były też kwoty, których się domagają. To postanowienie stoi w sprzeczności z dotychczasowym orzecznictwem (np. w przypadku niemal identycznej sprawy przeciwko zarządowi Finroyal) i z samą ustawą.

Orzeczenie to jest dla nas nie do zaakceptowania. Wiedza prawna jaką dysponujemy jako zawodowi prawnicy oraz dotychczasowe orzecznictwo, nie pozwalają nam pogodzić się z jego treścią. Jesteśmy głęboko zszokowani przeszło dwuletnim okresem postępowania sądowego w kontekście postanowienia Sądu o odmowie dopuszczenia do ropatrywania powództwa w trybie pozwu zbiorowego.

Niemal identyczne postępowanie, obejmujące prawie 100 poszkodowanych, przez podobną aferalną instytucję – Finroyal, zostało dopuszczone do postępowania grupowego, zaś Amber Gold – nie. Dostrzegamy tu niestety ogromną różnicę w obu tych sytuacjach związaną z faktem, iż sprawy rozpoznawane były przez dwa różne sądy tj. w Warszawie – Finroyal, zaś w Gdańsku - Amber Gold, oraz z brakiem w przypadku afery Finroyal wyraźnej otoczki politycznej.

Dodatkowo, fakt iż do ostatniej chwili Sąd Okręgowy w Gdańsku wzywał kancelarię do uzupełnienia niewielkich braków związanych z dokumentacją, nie pozwala nam zrozumieć logiki wobec postanowienia Sądu o niedopuszczalności, w ogóle, do tej drogi sądowej.

Orzeczenie to stoi w naszym rozumieniu w sprzeczności z dotychczasową linią orzeczniczą sadów w Polsce, jak i z literą ustawy o pozwach zbiorowych. Z tej też przyczyny złożyliśmy wniosek o uzasadnienie postanowienia i jesteśmy zdeterminowani by je w całości zaskarżyć.

Od samego początku ideą ustawy o pozwach zbiorowych była poprawa dostępności do drogi sądowej dla poszkodowanych w podobnych do Amber Gold aferach, a także ułatwienie postępowań sądowych, a przede wszystkim ich przyspieszenie. Przemawiały za jej uchwaleniem również kwestie ekonomiczne występujące nie tylko po stronie powodów (niższe opłaty sądowe, większa siła przebicia grupy aniżeli indywidualnych osób), ale i po stronie państwa (niższe koszty postępowania poprzez rozpatrzenie jednej zamiast tysiąca spraw, odciążenie sądów cierpiących na niebywale długotrwałe przewody sądowe trwające długie lata). Za granicą pozwy zbiorowe z sukcesem służą do walki z podobnymi aferami gospodarczymi, natomiast w Polsce, jak pokazuje powyższe postanowienie, jest to w obecnej chwili, walka przede wszystkim z sądem.

Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

Kandydaci, komitety wyborcze, zasady głosowania, okręgi wyborcze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki