- Losy tych grafik, które dzisiaj ogladamy od 1945 roku były nieznane, do czasu, kiedy to mnisterstwo otrzymało informację, że do Muzeum Narodowego w Gdańsku zgłosił się pan Sylwester Rudnik, historyk sztuki z Warszawy, który poinformował, że dysponuje dziełami graficznymi znajdującymi się przed wojną w kolekcji gdańskiego Muzeum Miejskiego (dziś Muzeum Narodowe). Reprezentował on Piotra Molendę, będącego w posiadaniu rycin. Dzięki wprawnemu oku fachowca dostrzegł, że wszystkie ryciny, poza jedną, posiadały oznakowania charakterystyczne dla dzieł z kolekcji Jacoba Kabruna. Panowie zdecydowali się poinformować o tym fakcie Muzeum Narodowe i zaproponowali zwrot dzieł instytucji, do której należały one przed wojną – powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Jarosław Sellin.
26 przedwojennych rycin trafiło do Muzeum Narodowego w Gdańsku
- Przekazanie tych grafik daje nadzieję, że wciąż jeszcze istnieje szansa na odtworzenie utraconej kolekcji - dodał.
Spośród 26 odzyskanych rycin największą grupę stanowią dzieła Rafaela i Aegidiusa Sadelerów – wybitnych, antwerpskich rytowników, działających pod koniec XVI i w 1. poł. XVII wieku m.in. w Monachium, Frankfurcie, Wenecji i na dworze Rudolfa II w Pradze, należących do wielopokoleniowej, wpływowej rodziny miedziorytników.
- Poza pracami Sadelerów odzyskujemy m.in. osiem dzieł Wenzeslausa Hollara, ucznia Aegidusa Sadelera – jednego z najwybitniejszych czeskich rytowników, działającego w Anglii, miedzioryt Johanna Eliasa Ridingera – augsburskiego animalisty i akwafortę Maxa Liebermanna – jednego z najwybitniejszych niemieckich impresjonistów, którego twórczość reprezentowana była w gdańskiej kolekcji licznymi dziełami graficznymi, rysunkowymi i malarskimi - powiedziała na konferencji Alicja Andrzejewska-Zając, kustosz w Pracowni Grafiki Oddziału Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Do dzisiaj przetrwały listy wywozowe, na podstawie których można tylko stwierdzić, że 89 skrzyń z rycinami wywieziono do majątku w Sobowidzu, 60 do Przywidza, a w 1944 roku trzecim transportem nieokreślona liczba skrzyń z obrazami i rycinami wyjechała do zamku Reinhardsbrunn w Gotha. W maju 1945 r., pośród wielu innych dzieł ukrytych i zabezpieczonych przez Niemców w podziemiach gdańskiej Zbrojowni, odnaleziono także 128 pudeł z rycinami. Być może była to część skrzyń wywiezionych do Sobowidza i Przywidza, które w obawie przed zbliżającym się II Frontem Białoruskim zdążono przywieźć z powrotem do Gdańska. Na podstawie aktu sporządzonego 1 sierpnia 1945 r. 129 skrzyń z rycinami i rysunkami wywieziono do Moskwy.
1956 r., w ramach rewindykacji, do Muzeum Pomorskiego powróciły zaledwie 1543 obiekty graficzne z kolekcji Jacoba Kabruna.
Nie wiadomo, jaka część Kabrunowskiego zbioru pozostała w Moskwie, a jaka, w niewyjaśnionych okolicznościach, podległa rozproszeniu. Ryciny z oznaczeniami kolekcji Kabruna pojawiają się bowiem na rynku antykwarycznym w Europie. Do 2018 r. udało się odzyskać tylko 12 rycin z przedwojennego zbioru Stadtmuseum Danzig, wykupując je od osób prywatnych lub z antykwariatów. W 2018 roku, dzięki interwencji Wydziału Restytucji Dóbr Kultury MKiDN, udało się odzyskać rycinę wystawioną w niemieckim domu aukcyjnym Bassange.
Z Gwiazdami - Marek Kaliszuk - zapowiedź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?