Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Chmielna znów zawitał Festiwal Tradycji Kaszubskich i mistrzostwa w zażywaniu tabaki

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Niektórzy tabaką nawet chcieli poczęstować jurorów.
Niektórzy tabaką nawet chcieli poczęstować jurorów. Maciej Krajewski
Rękodzieło, przepyszne wypieki i nieodłączna tabaka - tak w skrócie można podsumować kolejny Festiwal Tradycji Kaszubskich, jaki zorganizowano w niedzielę Chmielnie. Pod sceną zgromadziły się tłumy, których nie przestraszyły nawet ponure chmury. Wszak liczyła się dobra zabawa.

W ostatnią niedzielę lipca Chmielno po raz kolejny stało się stolicą Kaszub... a przynajmniej kaszubskich tradycji. To właśnie dawnym obyczajom regionu poświęcony był niemalże całodniowy Festiwal Tradycji Kaszubskich.

Imprezę rozpoczęły drobne konkursy i zabawy dla dzieci. Na scenie prezentował się też Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca „Chmielanie”, a po całym stadionie gminnym porozstawiali się lokalni wyrobnicy: rzeźbiarze, piekarze, malarze i liczne koła gospodyń wiejskich. Słoneczna pogoda sprawiła, że już od pierwszych chwil owe stoiska były oblegane przez przyjezdnych.

Było też muzycznie - na scenie pojawiła się m.in. Kaszubska Influencerka, a na zwieńczenie imprezy wystąpił zespół „Fisher”.

ZOBACZ TEŻ:
Noc pod Gwiazdami i... parasolami - w Sierakowicach było muzycznie oraz kolorowo

Po raz 20. rywalizowali w zażywaniu tabaki

Nieodłącznym elementem festiwalu są Mistrzostwa Polski w Zażywaniu Tabaki. Rywalizacja ta odbyła się w Chmielnie już po raz 20.

W szranki stanęło tu 9 uczestników - zarówno lokalnych entuzjastów tabaki, swoistych weteranów konkursu, jak i osób niezaznajomionych z chmieleńskimi mistrzostwami. Ich występ oceniało trzyosobowe jury, zwracając uwagę nie tylko na sposób zażywania tabaki, ale też m.in. strój (nie musiał być kaszubski, ale najlepiej wyróżniający się), tabakierę i gadkę, czyli krótką prezentację. Jedni swój czas przy mikrofonie poświęcali na opowiastki o samej tabace, a inni przytaczali np., jak zaczęli ją zażywać.

- To nie polega na tym, żeby zażyć duże ilości tabaki. Małe ilości niech będą, tylko musi być to symboliczne wyrażenie: „Chcemë le so zażëc!” - wyjaśnia Tadeusz Piotrowiak, który w komisji oceniającej występy zasiada od samego początku konkursów w Chmielnie. - Przez tych 20 lat uczestnicy zawsze coś nowego wnosili (...). Niektórzy to mieli 10-minutowy występ na scenie, a potrafiliby mówić przez pół godziny. Instrumenty muzyczne ze sobą przynosili, piosenkę jakąś zaśpiewali.

Różnorodność występów i w tym roku nie ułatwiła decyzji jurorom, ale udało się ostatecznie wybrać najlepszych. Pierwsze miejsce w XX Mistrzostwach Polski w Zażywaniu Tabaki zajął Bartłomiej Flisikowski z Przodkowa. Drugi był reprezentant gospodarzy Tadeusz Makowski. Trzecie miejsce zajęła z kolei ubiegłoroczna mistrzyni Genowefa Czech ze Staniszewa. Przyznano też nagrodę specjalną, która powędrowała do Roberta Jakubka z Gowidlina.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki