Jak zareagowała pani na wieść o zwycięstwie?
Po prostu krzyknęłam hurra! Oczywiście uściskałam też rodziców i siostry.
Czym jest dla pani to zwycięstwo?
Jest ono przede wszystkim ogromną satysfakcją i oznaką że to, co robię, a dodam, że kocham moją pracę, ma sens, że spotyka się z sympatią klientek.
Co jest najważniejsze w tej pracy?
Priorytetem jest dobro i zadowolenie klientek. To właśnie na nich skupiam całą moją uwagę, służę im pomocą czy radą. Staram się obiektywnie ocenić to jak wyglądają i pomagam im dobrać ubrania odpowiednie do figury, a także ich stylu.
Jak radzi sobie pani z trudnymi klientkami?
Nie ukrywam, że zdarzają się stresujące sytuacje, ale zawsze powtarzam, że tylko spokój może nas uratować. W takich chwilach uśmiech i dobre słowo ukoją nerwy.
Zdarzają się zabawne sytuacje?
Pewnie, że tak. Najczęściej, kiedy klientka przymierza ubrania w przebieralni, a jej mąż czy też partner, w tajemnicy każe coś szybciutko zapakować. Są to naprawdę miłe chwile.
Co trzeba zrobić, aby dobrze wyglądać?
Moim zdaniem trzeba mieć czyste włosy i świetnie dobrane ubrania, takie, które podkreślą atuty i ukryją mankamenty figury. To cała sztuka. Przy dzisiejszej różnorodności w modzie każdy może wybrać coś dla siebie i wyglądać pięknie.
Kto dla pani jest ikoną stylu?
To Agnieszka Szulim.
Co jest pani sposobem na relaks?
Najefektywniej odpoczywam w ruchu. Po pracy wraz z siostrami uprawiamy sport. Chodzimy na fitness, jeździmy na rowerze. A teraz dzięki tak ogromnej sympatii klientek będę miała okazję zrelaksować się podczas kilkudniowego pobytu w SPA, za co pragnę niezmiernie wszystkim podziękować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?