Czarny protest na Pomorzu. Strajk kobiet w Gdańsku i innych miastach [ZDJĘCIA, WIDEO]

Największa z manifestacji pod hasłem „czarny protest” odbyła się w Gdańsku. Tam kobiety protestowały przez cały dzień - od rana do godz. 16 na Podwalu Grodzkim, potem manifestacja przeniosła się na plac Solidarności, gdzie połączyła się z tą gdyńską i sopocką.

Zobacz też: Czarny Protest w Kwidzynie. "Chcemy mieć wybór" [ZDJĘCIA/VIDEO]

- Walczymy o to, żeby kobiety miało prawo wyboru, żeby mogły decydować o własnym ciele i zdrowiu, żeby mogły podejmować decyzje samodzielne, a nie ograniczane żadną ustawą, którą teraz próbują przeforsować w Sejmie- tłumaczyła Agata Kułak z Grupy Dziewuchy Dziewuchom Trójmiasto, jedna z organizatorek strajku.

Ci, którzy wzięli w nim udział, przyszli ubrani na czarno i z transparentami: „Martwa dziecka nie urodzę”, „no women, no kraj”, „chcemy lekarzy, nie prokuratorów”, „wolność sumienia, bez kary więzienia”. Więcej przeczytasz na: gdansk.naszemiasto.pl

Jedna z uczestniczek, pani Barbara, matka 4-letniego syna, tłumaczyła, że przyłączyła się do strajku, bo uważa, że wszystkie kobiety powinny stanąć w swojej obronie.- Tu rozgrywa się kwestia życia i śmierci i to nie tylko dzieci nienarodzonych, ale i nas przyszłych matek. Uważam, że w państwie,w którym chcę wychowywać mojego syna, powinno się respektować moją wolę i chęć do życia. Mam nadzieję, że nasz głos dotrze do parlamentarzystów, otworzy im oczy, pokaże, że nie jesteśmy nieme, że skoro decyduje się o nas, my też mamy prawo w tym uczestniczyć- powiedziała kobieta. Protestowały nie tylko kobiety- nie brakowało i panów.

Manifestacja początkowo przebiegała spokojnie, choć zdarzali się i tacy, którzy dla jej uczestników nie byli zbyt wyrozumiali. - Żyjecie dlatego, że was nie wyskrobali! - oburzała się przechodząca koło protestujących starsza kobieta.

- Żyjemy dlatego, że nasze mamy miały wybór- odpowiadała jej Agata Kułak. - Niestety bardzo często słyszymy takie, a nawet ostrzejsze słowa od przeciwników liberalizacji prawa aborcyjnego.

Później, gdy protest przeniósł się już na plac Solidarności, nie obyło się bez incydentów. Wydarzenie próbowali zakłócić przedstawiciele ruchów pro-life (tzw.obrońcy życia), którzy zorganizowali kontrmanifestację i przynieśli ze sobą banery ze zdjęciami usuniętych płodów. Nie brakowało wyzwisk i... modlitw. Do akcji musiała wkroczyć policja.

Czarny protest na placu Solidarności w Gdańsku:

Zobacz też: Czarny Poniedziałek. Warszawa: Trwa strajk kobiet. "Żywy mur" przed siedzibą PiS [ZDJĘCIA] [VIDEO]

Gdynia

W Gdyni na ulice wyszło kilka tysięcy kobiet.- Nie chcemy, abyśmy były zmuszane do rodzenia dzieci z gwałtu albo kiedy zagraża to naszemu życiu - mówiła Aneta, uczestniczka strajku. - Oprócz macic mamy też mózgi. Ostre zakazy tylko spowodują, że zacznie nam rosnąć aborcyjne podziemie. A to dużo gorsze. Nie chcemy, aby skrzywdzona kobieta była drugi raz krzywdzona. Tym razem przez państwo - wtórowała jej Monika, kolejna uczestniczka strajku. W południe kobiety spotkały się przy fontannie na skwerze Kościuszki. Tam wyczytały swoje postulaty z transparentów. Po kilku godzinach przeniosły się pod Urząd Miasta. Tam wystosowano wspólny list do premier Beaty Szydło. Uczestniczki gdyńskiej manifestacji mówiły, że to „strajk ostrzegawczy”. - Jak dojdzie do podpisania ustawy ograniczającej nasze prawa, będzie nas więcej i nie będziemy tak pokojowo nastawione - podkreślały.

Więcej przeczytasz na: gdynia.naszemiasto.pl

Wejherowo

„Czarny poniedziałek” zgromadził na wejherowskim placu Jakuba Wejhera około 200 osób.

- Nie zgadzamy się na to, aby za nas decyzję podejmował rząd. Chcemy mieć wolność słowa i wyboru. Sama jestem matką, mam syna. My nie jesteśmy za aborcją jako taką. Tylko w określonych sytuacjach, jak np. gwałt. Nie chcemy, aby nas kobiety traktowano jak inkubatory. Też jesteśmy ludźmi - mówiła Anna Byczkowska, przedstawicielka wejherowskiego zgromadzenia.
Przeczytaj więcej na: wejherowo.naszemiasto.pl

Czarny protest w Wejherowie:

Starogard Gd.

Tłum uczestników ubranych na czarno przeszedł też ulicami Starogardu Gdańskiego.

- Cieszę się, że tak dużo osób wzięło udział w proteście - podkreśla Michalina Gronowska, organizatorka protestu. - Ta manifestacja jest dla mnie ważna.Chciałabym w tym kraju założyć rodzinę i mieć dzieci. Może zdarzyć się tak, że podczas ciąży moje życie będzie zagrożone. Dlatego każda kobieta powinna mieć wolny wybór, bo podobno żyjemy w państwie demokratycznym.

Czarny Protest w Starogardzie Gd. odbędzie się również 9 października o godz. 11.30 - 13.30 na starogardzkim Rynku.

Czarny protest w Starogardzie Gd.

Czytaj więcej na temat czarnego protestu w Starogardzie Gd. i zobacz więcej ZDJĘĆ

Tczew

Kilkadziesiąt osób protestowało w Tczewie. Tczewianki chcą wysłać do parlamentarzystów list wzywający do obrony ich konstytucyjnych praw.

Czytaj więcej na temat czarnego protestu w Tczewie i zobacz więcej ZDJĘĆ

Człuchów

Poniedziałkowy czarny protest w Człuchowie zainicjowany został na facebooku w niedzielę wieczorem. Marsz wyruszył w poniedziałek po godz. 15 z rynku miasta z hasłami: "Moje ciało, moje prawo!", "Martwa dziecka nie urodzę", "Oprócz macicy mamy też mózgi, zdecydujmy same".

Oprócz mieszkańców Człuchowa pojawili się też mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy przyjechali specjalnie, aby wziąć udział w proteście. Tak jak Anna Matuszewska i Andrzej Odziemkowski, którzy mieszkają w Bukowie w gm. Człuchów.

- Jesteśmy razem, oczekujemy dziecka i bardzo się z tego cieszymy – mówią. - Ale to był nasz wybór. Nie wyobrażamy sobie, żeby ktoś w takich kwestiach decydował za nas.

czarnego protestu w Człuchowie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Poparcie w urzędach

Poparcie dla czarnego protestu widać było w urzędach na terenie całego Pomorza. W gdańskim magistracie urlop na żądanie wzięło 60 pań. - Ale mnóstwo urzędniczek ubrało się na czarno - wskazuje Antoni Pawlak, rzecznik Pawła Adamowicza. Kilka dni temu prezydent rozesłał list do urzędniczek, w którym podkreślił, że nie ma nic przeciwko temu, by brały udział w poniedziałkowym strajku.

W Pucku w czarnych ubraniach do pracy przyszła grupa urzędniczek, w tym burmistrz Hanna Pruchniewska. Obywatelska inicjatywa zbiegła się z jej urodzinami. Na swoim oficjalnym profilu facebookowym zdjęcie podpisała: „W urodziny na czarno. Cóż, takie czasy...”

Przeczytaj więcej na: puck.naszemiasto.pl

- Bez kobiet ten ratusz nie będzie w stanie funkcjonować - powiedział w poniedziałek prezydent Robert Biedroń, informując o tym, że 64 z blisko 200 pracownic słupskiego ratusza wzięły wolne na ten dzień. Zrobiły to, aby zaprotestować przeciw próbie zaostrzenia prawa aborcyjnego w naszym kraju.

Czytaj więcej na ten temat: Protest w słupskim ratuszu. 64 urzędniczki wzięły urlop [ZDJĘCIA, WIDEO]

Czarny poniedziałek

Zaczęło się od posta Krystyny Jandy na Facebooku. Aktorka zaproponowała, aby Polki jednego dnia wzięły wolne i zaprotestowały przeciwko propozycji zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji. Wpis Jandy po kilku dniach poparło 20 tys. osób. ,,Wzorem kobiet w Islandii, które 41 lat temu sparaliżowały swój kraj, robimy jednodniowy protest ostrzegawczy przeciwko tej ustawie” - napisali twórcy wydarzenia.

Ogólnopolski Strajk Kobiet 2016 - protesty zaplanowano w całej Polsce.

Bierzesz udział w proteście? Przyślij nam zdjęcia i wideo na adres [email protected]!

Strajk kobiet na Pomorzu. "Czarny protest": manifestacje, wykłady i bieg [MAPA, LISTA WYDARZEŃ]

(TS), (KH), (LD), (STEF)