Cmentarz zatonął w śmieciach [ZDJĘCIA]

Do naszej redakcji napisała Czytelniczka zaniepokojona sytuacją na cmentarzu w Wielu w gm. Karsin.

- Wróciłam z cmentarza w Wielu i to, co zobaczyłam i usłyszałam od niektórych mieszkańców, zmroziło mnie - pisze w liście do redakcji Czytelniczka. - Na cmentarzu jak zawsze mieszkańcy dbają o groby. Jednak w jednym miejscu zalegały śmieci, którymi nie zdążył zająć się ks. proboszcz - opiekun, kustosz sanktuarium i zarządca cmentarza. Z tego, co wiem, był wówczas w podróży i być może nie zdążył zamówić śmieciarki, która wywiozłaby odpady z tego pięknego cmentarza. Tym samym część grobów małych dzieci otoczona była stertą śmieci. Dawniej w tym miejscu było znacznie więcej pojemników na odpady i znajdowały się one w kilku lokalizacjach, co było - moim zdaniem - dużo lepszym rozwiązaniem. Teraz jest tylko jeden. Uważam, że to kpina. W XXI wieku zarówno księża, jak i politycy tak wiele mówią o godnym pochówku, a tymczasem cmentarz wyglądał jak wysypisko śmieci.

Naszą Czytelniczkę oburzyły nie tylko śmieci, ale i informacje znajdujące się na niektórych grobach.

- Byłam zdziwiona, kiedy zobaczyłam, że na grobach przyklejono kartki z informacją o konieczności uiszczenia opłaty do końca roku - pisze Czytelniczka. - Przecież mieszkańcy widzą, co się dzieje i jest im przykro.

W tej sprawie poprosiliśmy o komentarz ks. Jana Flisikowskiego, proboszcza parafii św. Mikołaja w Wielu.

- Odnosząc się do treści przesłanego do redakcji maila, niniejszym wskazuję, że jako proboszcz parafii Wiele nie mam jakiegokolwiek wpływu na częstotliwość wywozu śmieci powstających na cmentarzu - informuje ks. Jan Flisikowski. - Gospodarka odpadami jest zadaniem własnym gminy, która w przypadku gminy Karsin scedowana została, zgodnie z obowiązującymi przepisami, na Związek Gmin Wierzyca, który ustala częstotliwość i harmonogram wywozu śmieci, w tym również z cmentarza parafialnego w Wielu. Ponadto, jedynie na marginesie, podnoszę, iż okres obchodów Świąt Wszystkich Świętych jest czasem, kiedy na cmentarzu powstaje najwięcej odpadów, jednak ja nie mam żadnego wpływu na to, w jaki sposób i gdzie właściciele grobów usuwają śmieci powstające podczas porządkowania. Odnosząc się natomiast do zarzutu naklejania kartek przypominających o upływie okresu prolongaty grobu podnoszę, że jest to system powszechnie stosowany w wielu parafiach. Przypominam, że grób po upływie prolongaty, jeśli nie została ona przedłużona, jest likwidowany. Nie każdy pamięta, kiedy ten okres upływa, w związku z czym naklejając kartkę z przypomnieniem staramy się ustrzec zarządzającego grobem przed jego likwidacją.

Już przed rokiem grupa radnych gminy Karsin rozważała wystąpienie ze Związku Gmin Wierzyca. Przyczyną były podwyżki opłat za wywóz odpadów, a także konieczność uiszczenia wysokich wpłat przez samorządy, które miały pokryć deficyt w kasie Związku Gmin Wierzyca. W grudniu 2015 roku okazało się, że gmina Karsin musi zapłacić 200 tys. zł. Warto dodać, że mieszkańcy gmin, które nie przystąpiły do ZGW, płacą za wywóz odpadów znacznie mniej.

Ostatecznie przed kilkoma miesiącami radni gminy Karsin podjęli uchwałę o wystąpieniu ze Związku Gmin Wierzyca. Tym samym od stycznia 2017 roku inna firma zajmie się wywozem odpadów. Obecnie trwają procedury przetargowe.