Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Chwilówki” z Pomorza pod młotem urzędników

Jacek Wierciński
Karolina Misztal
Pół miliona zł kary UOKiK nałożył na popularną na Pomorzu spółkę Kredyty-Chwilówki.

Kredyty-Chwilówki na Pomorzu prowadzą 15 placówek m.in. w Słupsku, Lęborku, Tczewie, Kwidzynie czy Starogardzie Gdańskim i 4 w samym Trójmieście. Liczby ich klientów w naszym regionie oszacować nie sposób, wiadomo jednak, że to stąd pochodzą również dwaj z ośmiu branżowych kontrahentów spółki: sopocka firma Fines i gdański Dom Finansowy „QS”.

Wprowadzanie konsumentów w błąd i godzenie w ich zbiorowe interesy, łamanie prawa, a nawet naruszanie dobrych obyczajów zarzuca popularnej na Pomorzu spółce Kredyty-Chwilówki Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Firmę napiętnował karą ponad 470 tys. zł, ale ta przekonuje, że „nie stosuje praktyk sprzecznych z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa” i zapowiada odwołanie do sądu. Wynik batalii między UOKiK i firmą może mieć decydujące znaczenie dla całej gigantycznej branży szybkich pożyczek.

Czytaj też: Szefowie parabanków aresztowani. Mogli oszukać niemal 70 tys. osób [ZDJĘCIA, FILM]

- Kredyty-Chwilówki reklamowały swoje oferty hasłami, takimi jak: „Bez BIK”, „Bez sprawdzania historii kredytowej”. Takie hasła mogły sugerować, że pożyczkodawca nie bada zdolności kredytowej, tymczasem obowiązek taki nakłada na niego ustawa o kredycie konsumenckim. Dodatkowo mogło to wywołać u konsumenta błędne przekonanie o pewności uzyskania kredytu - wyjaśnia jeden z głównych zarzutów Karolina Jacuk z UOKiK.

- Spółka sukcesywnie zaprzestawała używania materiałów reklamowych, co do których występowała jakakolwiek wątpliwość - odpowiada Konrad Bożek z Chwilówek, który przekonuje, że to tylko jeden z całej listy argumentów na korzyść ukaranej spółki.

- Kredyty-Chwilówki nie udzielały, na przykład w reklamach, jasnych informacji, że są jedynie pośrednikiem w udzielaniu pożyczek. Konsument mógł być przekonany, że ma do czynienia z kredytodawcą. Oprócz nałożonej kary w kwocie ponad 470 tysięcy złotych prezes urzędu nakazał spółce zaprzestanie stosowania kwestionowanych praktyk - tłumaczy radca prawna Karolina Jacuk z Departamentu Ochrony Interesów Konsumentów UOKiK.

„Uznanie przez Prezesa UOKiK danych praktyk za naruszające zbiorowe interesy konsumentów ma wyłącznie charakter ocenny i koniecznym jest dokonanie weryfikacji decyzji Prezesa UOKiK przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów” - czytamy w oświadczeniu zarządu spółki Kredyty-Chwilówki przesłanym do redakcji: „W ocenie Spółki, decyzja Prezesa UOKiK jest nieprawidłowa, bowiem przy wydawaniu przedmiotowej decyzji bezzasadnie pominięto szereg okoliczności, zarówno faktycznych, jak i prawnych, których prawidłowa ocena winna skutkować wydaniem odmiennego rozstrzygnięcia”.

Odpowiedzialny w Kredytach-Chwilówkach za kontakt z mediami Konrad Bożek zwraca również uwagę na fakt, że „niezwłocznie po wszczęciu niniejszego postępowania spółka dobrowolnie zaniechała stosowania praktyk, które w ocenie prezesa UOKiK mogłyby naruszyć zbiorowe interesy konsumentów”, choć kwestionowała wykładnię przepisów i ocenę urzędników.

Więcej na ten temat czytaj w papierowym, weekendowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" (24.09.2016r.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki