Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka obudzi się z zimowego snu? Trudne zadanie Bytovii

Patryk Kurkowski
Tomasz Bolt/Polska Press
Najtrudniejszego rywala ma teoretycznie Drutex-Bytovia, ale to wicelider I ligi może mieć większe problemy z sięgnięciem po wygraną.

Wcale nie mecze z GKS Katowice czy Zagłębiem Sosnowiec wzbudzały największe obawy u trenerów, piłkarzy czy nawet kibiców Arki, lecz dwa najbliższe - wyjazdowe - spotkania. To w nich jesienią gdynianie zawiedli i uzbierali raptem punkt.

Żółto-niebiescy ostatnio zupełnie sobie nie radzą z Wigrami, dryfującymi tuż nad strefą spadkową. Nasza drużyna przegrała trzy potyczki z rzędu z tym rywalem i nie zdobyła w nich żadnego gola, ale może w końcu dojdzie do przełamanie. Zresztą suwalczanie w tym sezonie grają wprost koszmarnie na własnym boisku (bilans 1-1-8), co może gdynianom nieco ułatwić zadanie.

- Z tego jak jest przygotowana Arka na początku rundy, to - powiedzmy sobie szczerze - nie widzę możliwości, żeby traciła punkty ze słabeuszami - powiedział “Dziennikowi Bałtyckiemu” Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski, a obecnie ekspert piłkarski.

Istotnie, podopieczni Grzegorza Nicińskiego na wiosnę prezentują się znakomicie. Wreszcie do jego dyspozycji będzieTadeusz Socha, który ostatnio nie grał z powodu choroby.

- Miejmy nadzieję, że od jesiennej porażki sporo się nauczyliśmy i wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski. Wszyscy będziemy musieli wyjść zmotywowani. Czeka nas na pewno inna otoczka, ale musimy wykonać swoją robotę. Z takimi drużynami musimy wygrywać, choćna pewno będzie ciężko - podkreślił Paweł Abbott, najlepszy strzelec Arki.

Początek meczu w Suwałkach w niedzielę o godz. 17.

Nadal bez punktu wiosną pozostaje Chojniczanka. Zespół trenera Mariusza Pawlaka zaliczył falstart, mimo że nie miał zbyt trudnego terminarza. Być może tym razem uda się naszej ekipie przełamać. Chojna zmierzy się w końcu z będącym w strefie spadkowej Rozwojem Katowice.

Powiedzmy sobie szczerze - więcej takich okazji już nie będzie. Później poprzeczka się podniesie, a na dodatek - w przypadku braku poprawy - zawodników Pawlaka może dopaść widmo degradacji. Czas się zatem obudzić. Zima już odchodzi. Początek spotkania w sobotę o godz. 17.

Nieco wcześniej, bo tego samego dnia o godz. 14, zagra Drutex-Bytovia. Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego wiosną zaczęli przyzwoicie, ale przeciwników nie mieli z górnej półki. Przed nimi wyjazdowa potyczka ze Stomilem Olsztyn, który na wiosnę prezentuje się znacznie gorzej niż jesienią, kiedy był zagrożeniem dla czołówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki