Chojnice: Wiózł zwłoki kolegi aż z Niemiec

Michał Piepiorka
Zwłoki swojego kolegi wiózł mieszkaniec Chojnic prosto z Niemiec. Prokuratura Rejonowa na razie wyklucza udział osób trzecich w tej śmierci.

Chojnicka policja zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w osobowym aucie otrzymała około południa w środę, 18 maja. Zwłoki znajdowały się w samochodzie zaparkowanym niedaleko szpitala w Chojnicach. - Ze zgłoszenia otrzymanego od załogi karetki pogotowia wynikało, że pod jedną z posesji w samochodzie siedział nieżywy mężczyzna - mówi Renata Konopelska-Klepacka, rzecznik prasowy chojnickiej policji.

Załoga pogotowia po przybyciu na ulicę Jesionową w Chojnicach potwierdziła zgon 42-letniego chojniczanina. Na miejscu zdarzenia w okolicach zaparkowanego samochodu policja znalazła jego kierowcę. 41-latek z Chojnic był pijany. W organizmie miał 2,8 promila alkoholu.

Policja od razu zatrzymała kierowcę auta, w którym znajdowały się zwłoki, 42-letniego chojniczanina. Mężczyzna na razie podejrzany jest o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Kierowca tłumaczył, że alkohol spożywał już w Chojnicach.

Skąd w samochodzie znalazły się zwłoki 42-letniego denata? Jak się okazuje, kierowca i zmarły to koledzy. Do Chojnic razem wracali z Niemiec.

- Obaj mężczyźni razem pracowali w Niemczech. Tam, zdaniem zatrzymanego 41-letniego kierowcy, jego kolega zasłabł. Ten sprawdził mu tętno i stwierdził, że kolega nie żyje - mówi Mirosław Orłowski, prokurator rejonowy w Chojnicach. - Następnie kierowca wsadził zwłoki do auta, zapiął pasami i przywiózł do Chojnic.

Prokurator na razie wyklucza udział osób trzecich w śmierci 42-latka z Chojnic.
- Więcej o przyczynach zgonu będziemy mogli powiedzieć po sekcji zwłok - mówi Orłowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
Farias
Seba ma rację, mądrzycie się polaczki jaki on nie był wspaniały, a czy ktokolwiek z was wie czym jest Crimen Solicitationis?
X
XDDDD
HAHAHAHHA
P
PAPIESZ ŻYT
Kamil Wojtylak - pedofil za życia, pedofil po śmierci.
J
Jan Paweł Drugi, Wapiesz
Jan Paweł Drugi, Wapiesz
Jan Paweł Drugi, Wapiesz
Jan Paweł Drugi, Wapiesz
Jan Paweł Drugi, Wapiesz
Jan Paweł Drugi, Wapiesz

PS. JĄ PEDĄ DRÓGY GWAÓCIÓ MAÓE PJEROSZKI XDDDDDDDDDDDDDDd
n
no co wy
Drodzy ludzie,
Jan Paweł 2 to faktycznie osoba daleka od świętej czy zasłużonej Polsce.
Niemniej, nie ma co dyskredytować tego tematu pisząc, że to gwałciciel dzieci. Jan Paweł 2 jest negatywną postacią z innego powodu.
link poniżej:

wiernipolsce.wordpress.com/2012/06/27/jpii-wielki-agent-syjonizmu/
K
Kurwa jebana
Odpierdol się od papieża, co?
B
Bells
Seba bez urazy ale to co napisałeś jest kompletną głupotą. Jan Paweł 2 nie udawał Świętego, on nim był. Masz racje tylko w tym że był normalnym człowiekiem jak my, dlatego jak każdy człowiek miał prawo popełniać błędy. Nie rozumiem jak można oczerniać tak wspaniałego człowieka. Czy masz jakiekolwiek dowody że taki był. Jak mówisz "ten uśmieszek" zgromadził tłumy i połączył ludzi, którzy pomimo odmienności religijnej przy nim stawali się jakby jednym narodem. Jestem ze szkoły im. Jana Pawła 2 i jestem z tego dumna. Dla mnie był, jest i będzie Świętym nawet jeśli będą pisać takie komentarze jak Twój!
G
Gość
Jan Paweł II, czy jak go tam nazywacie, nic nie zrobił dla świata. Jedyne argumenty na wielkość Wojtyły to to, że jeździł po świecie, uprawiał sporty, jadł kremówki, znał kilka języków i dużo się uśmiechał, czyli był normalnym człowiekiem. Ignorował także skandale pedofilskie dotyczące księży. Omamił was tym swoim uśmieszkiem i ładnymi słowami że uważacie, że był kimś naprawdę wyjątkowym? Wcale nie był, rozpiera was tylko ta wasza polaczkowa duma, że taki chłop ze wsi jak wy wszedł na wysokie stanowisko, że wieśniaki z zadupia Europy potrafią zaistnieć. Łudziliście się, że dzięki niemu też możecie do czegoś w życiu dojść, a tu gówno. Jedyne co dla was miał to uśmiech i ładna przemowa napisana mu przez pomocników, a wy dalej taplacie się w bagnie i bawicie się w wysławianie ordynarnej, niczego nie wartej jednostki jeszcze długo po jej śmierci, zamiast zrobić coś pożytecznego dla świata bez tej chorej pychy z powodu nieistniejących zasług rozkładającego się w grobie chłopa ze wsi. A poza tym to są podejrzenia że gwałcił dzieci.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie