Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice: Przedsiębiorcy chcą odszkodowań za remont ronda

Michał Piepiorka
B.Markowski
Handlowcy w Chojnicach będą mieli wreszcie dojazd do swoich sklepów. Po ich proteście burmistrz Chojnic oraz wykonawca budowy ronda zmienią organizację ruchu na ul. 14 Lutego.

Problem z organizacją ruchu na ul. 14 Lutego oraz ulicach do niej przyległych rozpoczął się z chwilą rozpoczęcia prac na rondzie. Z powodu remontu całkowicie zamknięta została cała ulica. Skutkiem tego był brak dojazdu do lokali handlowych, które działają w tej części Chojnic. Właściciele firm od początku protestowali przeciwko takiej organizacji ruchu. Podkreślali, że jest nieprzemyślana.

Czytaj także:Chojnice: Budują rondo ale zapomnieli o handlowcach?

- Niestety, inaczej nie udało się tego zorganizować. Ingerencja w ulicę podczas remontu była tak duża, że innego wyjścia nie było - podkreśla Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Nie mogliśmy zorganizować ruchu wahadłowego ani puścić samochodów, by jeździły po chodnikach. Przed rozpoczęciem remontu całą sprawę analizowaliśmy - odpiera zarzuty handlowców Finster.

Handlowcy z ul. 14 Lutego byli tak zdesperowani, że wynajęli prawnika i przy jego pomocy skierowali pismo do urzędu w Chojnicach. Właściciele firm zapowiedzieli, że będą się domagali odszkodowań za utracone utargi w ich przedsiębiorstwach. Prosili także o ponowną analizę organizacji ruchu w tym rejonie Chojnic.

- Sytuacja jest fatalna, inaczej się tego określić nie da. Nie ma dojazdu do naszych sklepów. Tracimy finansowo z każdym dniem. Część z nas nosi się nawet z zamiarem zamknięcia firm - mówi jeden z przedsiębiorców (dane do wiadomości redakcji). - Dłużej tak funkcjonować się nie da. Od czasu rozpoczęcia budowy ronda nasze przychody spadły o ponad 50 procent. Remont ma trwać do końca roku. W takim okresie i z takimi wynikami handlu tyle nie wytrzymamy.

Pismo właścicieli firm, którzy cierpią na remoncie ul. 14 Lutego, trafiło już do urzędu w Chojnicach. Jak się okazuje, odniosło skutek - będą zmiany, które mają ułatwić życie handlowcom.

- Po uzgodnieniu z firmą Strabag, która realizuje remont, od 1 września będzie możliwy przejazd ulicą 14 Lutego - mówi Arseniusz Finster. - Z placu Piastowskiego zostanie uruchomiony zjazd na ulicę San Carlos. Na ulicy Prochowej zostanie zdjęty znak "droga bez przejazdu" i postawimy ograniczenie tonażu do 3,5 tony.

Ma to umożliwić udrożnienie ruchu na ulicach Prochowa, San Carlos i 14 Lutego w kierunku ronda w centrum Chojnic oraz odciążyć ruch na osiedlu, gdzie budowane jest rondo. - Inaczej tego problemu nie rozwiążemy. Zrobiliśmy tak, jak tylko na to pozwalały obecne możliwości - mówi burmistrz Chojnic.
Nowy sposób organizacji ruchu przy remontowanej ulicy nie oznacza rezygnacji handlowców z ubiegania się o odszkodowania. - To nie rozwiązuje problemu. Owszem, teraz jest lepiej, ale nasze przychody z powodu remontu cały czas spadają - podkreśla nasz rozmówca.

Czytaj także:Sopot: Remont tunelu problemem dla restauratorów

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki