Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chmielno - tu bije serce Szwajcarii Kaszubskiej

Krzysztof Maria Załuski
Krzysztof Maria Załuski
fot. Krzysztof M. Załuski
Chmielno leży 44 kilometry od Gdańska i 9 kilometrów od Kartuz. Od wieków było zamieszkane przez rdzennych Kaszubów. Jest stolicą gminy, której ludność liczy 7805 osób.

Stolicę gminy otaczają jeziora: Raduńskie Dolne, Kłodno, Brodno Małe, Rekowo, Białe, Łapalickie i Reskowskie. Zbiorniki te stanowią 15 proc. powierzchni gminy. Woda w nich jest przejrzysta i ma pierwszą klasę czystości. Są tam strzeżone plaże, a po Jeziorze Białym można w sezonie letnim popływać stateczkiem białej floty.

Wieś uważana jest powszechnie za jedną z najurokliwszych miejscowości na Pojezierzu Kaszubskim. Przylgnęła do niej nawet nazwa Perełka Pomorza. Klejnot ten najpełniej podziwiać można, wchodząc na Górę Tamową. Ma ona 224 metry wysokości, licząc od poziomu morza. Nie jest najwyższym wzniesieniem na Kaszubach, ale widok z niej na okoliczne lasy i jeziora wynagradza trudy wspinaczki.

Legenda głosi, że na szczycie stał niegdyś gród warowny, którym rządziła okrutna władczyni - Tamowa. Badania archeologiczne, niestety, nie potwierdzają istnienia na górze budowli obronnej, ale w każdej legendzie jest ździebko prawdy, zwłaszcza że ktoś kiedyś musiał nadać tej górze taką oryginalną nazwę.

Ścinanie kani, tabaka i inne atrakcje

Chmielno to jedna ze starszych miejscowości na Kaszubach. Powstała prawdopodobnie pomiędzy VII a IX wiekiem. W roku 1220 książę pomorski Mściwoj I ofiarował wieś zakonowi cystersów w Oliwie. W następnym wieku przejęły ją norbertanki z Żukowa, do których należała aż do pierwszego rozbioru Polski w 1772 roku. Pod koniec XIII wieku Chmielno na krótko stało się kasztelanią. Jedyny znany z nazwiska kasztelan chmieleński nosił imię Troyan. Wzmianka o nim pochodzi z roku 1304. Cztery lata później Pomorze dostało się we władanie Krzyżaków, a ci przenieśli kasztelanię do Mirachowa.

W następnych stuleciach Chmielno znalazło się w obrębie powiatu kartuskiego i należy do niego po dziś dzień. Wieś zawsze była prężna i patriotyczna. Świadczy o tym żelazny krzyż wzniesiony na pamiątkę 25-lecia Powstania Styczniowego. Również w XIX wieku zorganizowano tu pierwsze w tej okolicy Czytelnie Ludowe, a w roku 1897 otwarto pierwszy na Kaszubach Bank Ludowy.

Czym można nacieszyć oko i ucho, a także podniebienie, przybywając do Chmielna? Oferta jest bogata, odbywają się tu rozmaite imprezy, z jakimi niepodobna spotkać się nigdzie indziej. Jedną z nich jest wojewódzki finał konkursu poezji i prozy kaszubskiej: Rodno Mowa. Turystę mogą przyciągnąć Sobótki Chmieleńskie, połączone ze Ścinaniem Kani. Urzeka Wesele Kaszubskie, na którym zespół Chmielanie prezentuje obrzędy weselne regionu. Zatwardziałych zwolenników mają też mistrzostwa Polski w zażywaniu tabaki.

Wataha i burczybasy

Przez parę lat odbywały się tutaj Zloty Młodzieży Patriotycznej „Wataha”, w ramach których toczono dyskusje o Polsce, promowano książki, grano koncerty i rozgrywano zawody sportowe. Watahę odwiedzali m.in. Piotr Gliński, Andrzej Zybertowicz, Tomasz Sakiewicz, Krzysztof Wyszkowski, Cezary Gmyz, Małgorzata Gosiewska, Jadwiga Chmielowska, Ewa Stankiewicz, Anna Sikora, Sławomir Cenckiewicz, Glenn Jorgensen oraz wiele innych ciekawych postaci ze świata kultury i polityki. Koncerty grali m.in. Firma Tadek Solo, Paweł Piekarczyk i Andrzej Rosiewicz.

Chmielno ma, oczywiście, o wiele starsze tradycje kulturalne. Będąc tam, trzeba obowiązkowo zwiedzić istniejące od roku 1993 Muzeum Ceramiki Kaszubskiej Neclów. Ta zasłużona rodzina od dziesięciu pokoleń wypala ozdobne naczynia z gliny, zaś pierwszym jej przedstawicielem zamieszkałym w Chmielnie był Franciszek Necel, żyjący w latach 1868-1935. Swoją pracownię garncarską uruchomił w roku 1905 i wkrótce ceramika Neclów stała się sławna na całym świecie. W roku 1923 pracownię odwiedził ówczesny prezydent Rzeczypospolitej Stanisław Wojciechowski, wizytujący istniejące we wsi organizacje patriotyczne.

Równie stara jest na Kaszubach tradycja malowania na szkle. Mieszkańcy Chmielna i okolic uprawiali ją już w XVII wieku. Dziś najbardziej znaną malarką, która para się tym rodzajem sztuki, jest mieszkająca w Garczu Krystyna Małek - instruktorka w Gminnym Ośrodku Kultury w Chmielnie. Inni warci odwiedzenia chmieleńscy artyści ludowi to Maria Pastwa i Stefania Witos, kontynuujące stare tradycje hafciarstwa, czy też zamieszkały w Borzestowie Jan Lelek, który wyrabia instrumenty ludowe, używane przez zespoły ludowe - a wśród nich najbardziej kaszubskie diabelskie skrzypce i burczybasy.

Szkielet księżniczki i serca kochanków

Jak każda bardzo stara miejscowość Chmielno słynie z rozmaitych legend. Dwie z nich próbują wyjaśnić jej nazwę. Jedna odwołuje się do wojen polsko-szwedzkich. Istniejąca tu wówczas wieś została spalona przez najeźdźców. Ogniem z dział Szwedzi zburzyli kościół parafialny oraz zamek usytuowany na przesmyku rozdzielającym jeziora Białe i Kłodno. Z warowni pozostały tylko drzwi, do których żołdacy przybili panującą na zamku księżniczkę. Trzy dzwony z kościelnej wieży, nie chcąc wpaść w ręce heretyków, potoczyły się do Jeziora Białego, znikając w jego wodach. Miejsce, gdzie niegdyś mieszkali ludzie, zarosło lasem, a w resztkach kościoła zadomowiły się jelenie. Po wielu latach pewien pasterz, szukając zaginionej krowy, odnalazł ruiny świątyni, w których leżał szkielet jelenia. Odkrył także szkielet księżniczki, przybity do zamkowych drzwi. Szkielet był obrośnięty chmielem. I stąd nowa wieś, powstała na ruinach starej, otrzymała nazwę Chmielno.

Druga legenda opowiada o śmierci dwojga kochanków. Nie mogli wziąć ślubu, ponieważ nie zgadzali się na to ich rodzice. Najpierw zmarła dziewczyna, wkrótce po niej młodzieniec. Dziewczyna została pochowana na placu kościelnym, po lewej stronie świątyni. Młodzieniec po prawej. Po ich śmierci z grobów wyrosły dwa pędy chmielu i połączyły się ze sobą ponad dachem kościoła. Okazało się, że oba wyrosły z serc kochanków. I tak miejscowość, w której to się wydarzyło, nazwano Chmielnem.

Polewka, kwasica i zatopione dzwony

Bajarze nie zapomnieli także o dzwonach zatopionych w jeziorze podczas najazdu szwedzkiego. Ich dźwięk podobno można usłyszeć w okresie świąt wielkanocnych. Pewnej dziewczynie podobno udało się nawet zobaczyć je wczesnym rankiem, na powierzchni wód Jeziora Białego. Zdołała wyciągnąć najmniejszy z nich i dziś wisi on w odbudowanym chmieleńskim kościele. Pozostałe na zawsze pogrążyły się w jeziorze.

Kościół parafialny w Chmielnie pochodzi z 1845 roku. Powstał na miejscu znacznie starszego, który został rozebrany, ponieważ groził zawaleniem. W świątyni można podziwiać barokowy ołtarz główny pochodzący z 1700 roku. Zaś na wieży wisi ów legendarny dzwon, datowany na XVI wiek, z gotyckim napisem, zawierającym wezwanie do świętych Anny, Barbary i Katarzyny o pomoc przeciwko złym duchom.

A co z rozkoszami podniebienia? W domach gościnnych mieszkańców Chmielna i w miejscowych restauracjach warto pokosztować prawdziwych, tradycyjnych dań kaszubskich. Takich jak śledź po kaszubsku, zawijany z cebulką w oleju i z przecierem pomidorowym, lub śledź w śmietanie z pulkami, czyli ziemniakami w mundurkach. Typowo kaszubską zupą jest kartoflanka z przyprawami, gotowana na zsiadłym mleku, zwana polewką. Warto też wspomnieć o węgorzu pieczonym na węglach, żurze, kwasicy, jukach myśliwskich, schabie gajowego, frykasie kaszubskim. W tradycyjnym domu na Kaszubach kolejność spożywania dań jest odwrotna do tej, do jakiej przywykliśmy na co dzień. Najpierw podaje się słodkie desery i kawę, potem dania gorące z wódką. Na koniec przekąski. Na pewno warto spróbować.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki