W rozciągniętej na pięć tomów autobiograficznej opowieści o swojej młodości w Wolnym Mieście Gdańsku Zwarra zadziwia fotograficzną pamięcią szczegółów ówczesnego życia - języka rozmów na gdańskich ulicach, zwyczajów, ba, nawet zapachów. Warto i dziś czytać "Wspomnienia gdańskiego bówki", bo są one dobrą przeciwwagą dla wyidealizowanego obrazka wielokulturowego Gdańska, w którym żyły w zgodzie i harmonii różne narodowości i kultury.
Brunon Zwarra, przed 1939 rokiem aktywny w gdańskich organizacjach polonijnych, opisuje Gdańsk międzywojenny jako miasto, w którym między dominującym żywiołem niemieckim a Polakami stale dochodziło do napięć.
Zapewne jednak na ten obraz rodzinnego miasta nałożyły się nie tylko wspomnienia z młodości, ale także doświadczenia Brunona Zwarry w lataach wojny. Aresztowany 14 września w Gdyni, stał się więźniem obozu w Stutthofie, a potem w Sachsenhausen, z którego wrócił do Gdańska w 1942 roku.
Do pracy pisarskiej namówił Brunona Zwarrę prof. Marian Pelczar, historyk, dyrektor gdańskiej biblioteki Polskiej Akademii Nauk. Pisarz debiutował w 1976 roku czterotomową powieścią "Gdańszczanie".
W 1984 roku ukazały się opracowane przez niego wspomnienia Polaków gdańszczan z 1939 roku. "Wspomnienia gdańskiego bówki" ukazywały się między 1984 a 1996 rokiem. W 1987 roku Zwarra wydał jeszcze powieść historyczną "Twierdza".
Słowo "bówka" oznacza małego, niesfornego chłopca. Swoją niesforność okazywał Brunon Zwarra, przez wiele lat walcząc z Günterem Grassem, który według Zwarry, oszkalował Polaków i Kaszubów w swoim "Blaszanym bębenku".
Jubilatowi życzymy 100 lat i wielu, wielu kolejnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?