Bramkarz Marcel Jastrzębski - 20-letni bohater reprezentacji Polski w debiucie przeciwko wielkiej Francji

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Marcel Jastrzębski w akcji podczas debiutu w reprezentacji na meczu Polska - Francja w Ergo Arenie
Marcel Jastrzębski w akcji podczas debiutu w reprezentacji na meczu Polska - Francja w Ergo Arenie Karolina Misztal
14 marca 2023 roku skończy 20 lat. 8 marca w Ergo Arenie zaliczył debiut w seniorskiej reprezentacji Polski w piłce ręcznej. Wskoczył do bramki na eliminacyjne spotkanie do mistrzostw Europy 2024 z wielką Francją. Nie przestraszył się, chociaż rywale dysponowali wyjątkowymi "armatami", a Dylan Nahi zaskakiwał go wielokrotnie. Marcel Jastrzębski został uznany najlepszym zawodnikiem tego spotkania.

Debiutant z tytułem MVP meczu Polska - Francja

Rzadko się zdarza, że debiutant w pierwszej reprezentacji swojego kraju jest jedną z czołowych postaci na boisku. Rzadkością jest także to, że zostaje się MVP spotkania przegranego wyraźnie 28:38. Marcel Jastrzębski, 20-letni bramkarz Orlenu Wisły Płock zaliczył na tyle dobry występ, że te warunki spełnił. W środowy wieczór (8 marca 2023 roku) w hali Ergo Arena okazał się największym wygranym naszej drużyny narodowej. I to mimo przegranej z Francją, czyli wicemistrzami świata.

- Nie ukrywam, że bardzo się stresowałem. Szczególnie dzień przed meczem. Później starałem się przygotować, jakby to było normalne spotkanie. Nieważne, że to byli Francuzi. Udało się wyłączyć przez chwilę i myślę, że dałem z siebie wszystko. Trochę może zabrakło, ale myślę, że jestem na dobrej drodze. Udało mi się obronić kilka kontrataków Francuzów - mówił już po meczu Marcel Jastrzębski.

O tym, że zadebiutuje w spotkaniu o stawkę z Francją nie wiedział do końca. Ze sztabu trenerskiego miał jedynie informację, że jest w składzie meczowym. A to wszystko kosztem starszego o osiem lat i bardziej ogranego na arenie międzynarodowej Adama Morawskiego, który musiał usiąść na trybunach.

- Wiedziałem, że Mateusz Kornecki wychodzi pierwszy i czekałem na swoją okazję. Myślę, że Francuzi mają bardzo dobre rzuty. Często są to rzuty niespodziewane. Prowadzą długo akcję i nagle decydują się na rzut - dodał młody bramkarz Wisły Płock.

Polakom najbardziej dał się we znaki lewoskrzydłowy Industrii Kielce, Dylan Nahi. 23-letni szczypiornista rodem z Paryża zdobył 10 bramek, chociaż oddał 12 rzutów.

- Wiedzieliśmy, że gra w Polsce nie będzie należała do łatwych. Skupiliśmy się więc na grze i wygraliśmy. Teraz musimy skupić się na regeneracji, bo mamy jeszcze jedno spotkanie przeciwko tej świetnej drużynie. Nie wiem, co się wydarzy w rewanżu. Dla nas najważniejsze jest, aby być skoncentrowanym, bo na końcu i tak liczy się zwycięstwo - kurtuazyjnie wypowiadał się po spotkaniu Dylan Nahi.

- Szczególnie mi napsuł dużo krwi. Te jego wkrętki "w dziurę" zapamiętam na długo. Bardzo mnie to cieszy, że niedawno oglądałem tych zawodników na mistrzostwach świata w telewizji, a teraz mam okazję przeciwko nim zagrać - skwitował Jastrzębski, który obronił 9 z 35 rzutów Francuzów, mając skuteczność na poziomie 26 procent.

tekst alternatywny

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie