Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohaterowie pracują chorzy [KOMENTARZ]

Joanna Surażyńska-Bączkowska
Zdrowie jest najważniejsze. To zdanie wszyscy zgodnie powtarzają jak mantrę.

Każdego roku mamy problem z grypą. Dzieci i dorośli borykają się z kaszlem, katarem, gorączką. Ze zgrozą słuchamy doniesień o kolejnych przypadkach zachorowań na zmutowanego wirusa grypy AH1N1. Wstrzymujemy oddech na widok ogromnych kolejek w przychodniach. W wielu miejscach nie ma szans, żeby w ogóle dostać się do lekarza.

Oczywiście, jak co roku, specjaliści ubolewają nad faktem, że mieszkańcy nie stosują profilaktyki i nie szczepią się. Ale jest też druga strona medalu. Jak wynika z badań, Polacy często bagatelizują objawy. Przychodzą do pracy z przeziębieniem lub grypą. Boją się utraty zatrudnienia. Nie przekonuje ich nawet to, że „przepracowana” grypa może skutkować poważnymi problemami zdrowotnymi i długim zwolnieniem.

W pracy - wiadomo - zawsze jest coś ważnego i pilnego do zrobienia. Nigdy nie jest dobry czas na chorowanie. Bohaterowie przychodzą do pracy chorzy, chcą pokazać, że są niezastąpieni i zależy im na zatrudnieniu. Do lekarza przychodzą tylko wtedy, gdy już nie są w stanie iść do firmy. Zapominają, że nie chodzi wyłącznie o ich zdrowie, ale też narażają na infekcje innych pracowników. A w końcu „dziewięć dziesiątych naszego szczęścia polega na zdrowiu” (Arthur Schopenhauer).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki