Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczeństwo imprez trzy lata od zamachu na Pawła Adamowicza. Ekspert: Zmieniło się niewiele

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Dwa lata temu Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa wskazywał, że znaczna część organizatorów imprez nie wyciągnęła wniosków z ataku na Pawła Adamowicza, na scenie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Dziś sytuacja wydaje się być jeszcze gorsza, mimo że rynek wydarzeń muzycznych, sportowych  został znacznie ograniczony przez pandemię. - W Polsce najliczniej odbywają się imprezy typu „ufff” - kolejny raz się udało – mówi Samsel.
Dwa lata temu Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa wskazywał, że znaczna część organizatorów imprez nie wyciągnęła wniosków z ataku na Pawła Adamowicza, na scenie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Dziś sytuacja wydaje się być jeszcze gorsza, mimo że rynek wydarzeń muzycznych, sportowych został znacznie ograniczony przez pandemię. - W Polsce najliczniej odbywają się imprezy typu „ufff” - kolejny raz się udało – mówi Samsel. Piotr Hukało
Dwa lata temu Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa wskazywał, że znaczna część organizatorów imprez nie wyciągnęła wniosków z ataku na Pawła Adamowicza, na scenie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Dziś sytuacja wydaje się być jeszcze gorsza, mimo że rynek wydarzeń muzycznych, sportowych został znacznie ograniczony przez pandemię. - W Polsce najliczniej odbywają się imprezy typu „ufff” - kolejny raz się udało – mówi Samsel.

Bezpieczeństwo imprez trzy lata od zamachu na Pawła Adamowicza - brak szkoleń, brak przepisów, brak wyobraźni

Brak szkoleń, nieznajomość przepisów, brak wyobraźni czy profesjonalnego zabezpieczenia – to główne „grzechy” organizatorów imprez w Polsce, zdaniem Marcina Samsela, wykładowcy gdyńskiej Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu, eksperta ds. bezpieczeństwa. W jego ocenie, trzy lata od zamachu na prezydenta Gdańska, w sposobie organizacji imprez w Polsce zmieniło się niewiele.

- Jeszcze w roku 2019 przez chwile coś jakby drgnęło zarówno wśród organizatorów jak i samorządów oraz służb państwowych. Czasami do tego stopnia, że zaczęto popadać w absurdy, ale już z końcem roku wszystko wracało do „polskiej normy”

- mówi.
Paradoksalnie, znacznie mniejsza skala odbywających się imprez rozrywkowych w ostatnich dwóch latach (muzycznych, sportowych), z uwagi na pandemiczne obostrzenia, nie przyniosła podniesienia standardu organizacji. Zdaniem Samsela, stan pandemii spowodował ograniczenie funduszy na wszelkiego rodzaju promocję.

Bezpieczeństwo jest kosztem. I to wcale niemałym. Dlatego zawsze pojawia się pokusa, żeby na zapewnieniu bezpieczeństwa oszczędzić

– mówi ekspert. - Innym problemem jest swego rodzaju brak kontroli służb w czasie organizacji imprez. Policja, straż pożarna są bardzo poważnie obciążone i zwyczajnie nie starcza ludzi do zadań kontrolnych na imprezach.
Najpoważniejsze problemy, wg Samsela, występują w mniejszych ośrodkach – na poziomie gminnym, powiatowym, mniejszych miast.

Bezpieczeństwo imprez trzy lata od zamachu na Pawła Adamowicza - działania niezgodne z wydaną decyzją

- Plagą branży są imprezy zorganizowane niezgodne z wydaną decyzją. Np. organizator ma zgodę na udział 1000 osób, a uczestników jest w rzeczywistości dwa, trzy a nawet pięć tysięcy

– bo i takie przypadki znam. Inną kategorią niebezpiecznych wydarzeń są takie, które nie są zgłaszane jako imprezy masowe, a w rzeczywistości okazują się właśnie takimi – mówi Marcin Samsel. - Znam przypadki takich finałów WOŚP. Mówimy też o imprezach takich jak dożynki, wiele innych lokalnych wydarzeń. Wiem o meczach II, III ligi, które powinny być imprezami masowymi, z uwagi na liczbę kibiców, a takiego statusu nie miały. Dotyczy to również spotkań będących meczami podwyższonego ryzyka. W Polsce najliczniej odbywają się imprezy typu „ufff” - kolejny raz się udało Ja takiej mentalności organizatorów nie rozumiem. Ona musi się zmienić, byśmy mogli wyeliminować patologie.

Samsel dodaje, że obowiązująca od 2009 roku ustawa o Bezpieczeństwie Imprez Masowych, przechodziła raczej zmiany kosmetyczne, czasowe i właściwie mało istotne w kwestii bezpieczeństwa imprez. Żadna z ekip politycznych rządzących od tamtego czasu nie dokonała wnikliwego przeglądu przepisów.

Kiedyś twierdziłem, że ustawa ta jest słaba i w sumie potrzeba by ją napisać od nowa, ale kiedy jeszcze bardziej i szerzej naukowo i zawodowo zająłem się tematem bezpieczeństwa, zmieniłem zdanie. Wiem, że ustawa wymaga zmian i dostosowania jej, chociażby od współczesnego świata, ale wiem też i twierdzę z całą stanowczością - gdyby tej ustawy nie było, tragedii na imprezach masowych byłoby znacznie, znacznie więcej

– mówi Marcin Samsel.

Pytanie, czy wpływ na bezpieczeństwo uczestników będzie miał fakt, że będą się bawili na imprezie masowej, spełniającej wymogi ustawy? Wg Samsela odpowiedź brzmi tak, i nie chodzi tylko o liczbę uczestników na placu przed sceną koncertu czy na trybunach meczu niższej ligi.

- Przy organizacji imprez prawo stanowi pewną ramę, punkt wyjścia. Od tego zaczyna się myślenie o bezpieczeństwie, czego dziś u nas brakuje. Kiedy organizator musi przygotować wymagane prawem dokumenty przy organizacji imprezy masowej, zaczyna niejako automatycznie analizować zagrożenia. Wówczas kolejnym krokiem powinno być sprawdzenie agencji ochrony, czy ma ona odpowiednio wyszkolony personel. Niedoszkoleni pracownicy agencji ochrony na imprezach, ich niewystarczająca liczba lub nawet ich brak, to także skutek "beztroskiego" podejścia w stylu: "nic nie może się stać"

– mówi ekspert. - Osobną kwestią i skandalem jest coraz większa liczba ludzi pracujących na imprezie w charakterze ochrony bez uprawnień.

Tu, zdaniem Samsela, problem dotyczy braku znajomości przepisów wśród organizatorów, co sprawia, że nie mają świadomości odpowiedzialności za uczestników imprezy, a także konsekwencji prawnych, które im grożą. Potrzebne są szkolenia, podobnie jak w przypadku pracowników agencji ochrony.

Bezpieczeństwo imprez trzy lata od zamachu na Pawła Adamowicza - w trakcie imprezy masowej napastnik nożem zaatakował na scenie

13 stycznia 2019 r. napastnik wszedł z nożem na scenę i zaatakował prezydenta Adamowicza nie niepokojony przez nikogo. Wg Samsela, o ile w czasie wielu imprez dbałość o bezpieczeństwo szwankuje, nauczony tragedią sprzed trzech lat Gdańsk, organizuje imprezy profesjonalnie. Natomiast tamtego, tragicznego wieczora…

- organizator zaufał agencji, która okazała się mało profesjonalna. Pracownicy ochrony byli nieprzeszkoleni, według mnie źle ustawieni, nie obserwowali tzw. stref, brakowało im środków łączności, a zarządzanie bezpieczeństwem było chaotyczne. Dlatego napastnik wszedł na scenę. To był cały łańcuch zdarzeń prowadzących do tragedii

– ocenia Samsel.

- Takich wtargnięć na scenę w czasie imprez w całej Polsce jest każdego roku mnóstwo. W jednej z małych pomorskich wsi w czasie niedawnej zabawy na scenie znalazł się widz. Był pod wpływem alkoholu, chciał potańczyć, bawić się z występującymi na estradzie. On był akurat przyjaźnie nastawiony. Pytanie jednak, co by było, gdyby był wściekły czy agresywny?

Zaznaczmy, prokuratura postawiła siedmiu osobom zaangażowanym w gdański finał WOŚP z 2019 r. Proces rozpoczął się lutym ub. roku.

- Po tragedii w styczniu 2019 r. zabrakło mi, chociażby, wzorem angielskim, kompleksowego raportu po tym zdarzeniu, który byłby rzetelnym, fachowym dokumentem mogącym stanowić podstawę do prac nad zmianami prawa, między innymi dla posłów w Sejmie – mówi Marcin Samsel. - Z mojego, zawodowego punktu widzenia bowiem sama rozprawa sądowa ma drugorzędne znaczenie, a jej rozstrzygnięcie nie wniesie wiele nowego do zmiany w bezpieczeństwie imprez masowych i niemasowych w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki