Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezkolizyjne przejazdy w Gdańsku Oruni. W 2019 roku będzie gotowa koncepcja budowy wiaduktów drogowego i kolejowego

MP
Miasto wspólnie z PKP rozważa likwidację pozostałych kolizyjnych przejazdów na głównej magistrali - w ul. Sandomierskiej, Smętnej oraz Niegowskiej
Miasto wspólnie z PKP rozważa likwidację pozostałych kolizyjnych przejazdów na głównej magistrali - w ul. Sandomierskiej, Smętnej oraz Niegowskiej Fot. Karolina Misztal
W 2019 roku będzie gotowa koncepcja bezkolizyjnych przejazdów na Oruni. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska podpisała umowę na jej wykonanie z firmą Transprojekt Gdański. Kontrakt opiewa na niemal 1,5 mln zł.

Koncepcja dotyczyć będzie budowy bezkolizyjnych przekroczeń głównej linii kolejowej w postaci wiaduktu drogowego w rejonie ul. Sandomierskiej, a także wiaduktu kolejowego na wysokości ulicy Równej.

Przypominamy, że zgodnie z założeniem, oba projekty realizowane będą równocześnie. Budując bezkolizyjne przejazdy, miasto wspólnie z PKP rozważa likwidację pozostałych kolizyjnych przejazdów na głównej magistrali - w ul. Sandomierskiej, Smętnej oraz Niegowskiej. W zamian powstaną w tych miejscach trzy bezkolizyjne przejścia dla pieszych wraz z doprowadzeniem do przystanków SKM i PKP.

Miasto będzie starać się o dofinansowanie budowy wiaduktu na ul. Sandomierskiej w ramach funduszu CEF, natomiast PKP PLK działać będzie w sprawie wpisania obiektu na ul. Równej do Krajowego Programu Kolejowego oraz uzyskania dofinansowania w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko.

Czytaj również: Gdańsk. 1,5 mln zł za projekt dwóch bezkolizyjnych przejazdów na Oruni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki