Gdańszczanie w meczu z ekipą z Kędzierzyna-Koźla zgarnęli komplet punktów, ale to wcale nie była dla nich łatwa batalia.
- Za nami bardzo ciężkie spotkanie. Mimo że zgarnęliśmy w tym meczu trzy punkty, to jednak kosztowało nas to sporo zdrowia i energii. Myślę, że przydał nam się zimny prysznic w spotkaniu z Jastrzębskim Węglem. Ta porażka zmobilizowała nas do jeszcze cięższej pracy i powrotu na właściwe tory. Jesteśmy szczęśliwi, bo te trzy punkty mogą okazać się bezcenne na koniec drugiej rundy rozgrywek i też zadecydować o tym, czy będziemy w fazie medalowej czy też nie - przypomina Bartosz Gawryszewski, kapitan Lotosu Trefla.
W poniedziałek z samego rana gdańscy siatkarze wyruszyli w daleką podróż do Kazania. Zmierzą się tam w środę z zespołem Zenitu w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
- Przed nami bardzo ciężki i męczący tydzień. Mecz z Zaksą to już przeszłość. Skupiamy się na kolejnym wyzwaniu - mówi Gawryszewski.
Po powrocie z Kazania gdańszczanie od razu udadzą się do Lubina, gdzie w sobotę czeka ich batalia z Cuprumem. Drużyna ta ograła ostatnio w trzech setach... Asseco Resovię Rzeszów. Łatwo zatem nie będzie.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?