- Cel na ten sezon to walka w play-off. Gramy bardzo dobrze, ale za tym wszystkim stoi bardzo dobre przygotowanie, trener, który nas prowadzi oraz super atmosfera w szatni, którą mamy. My czujemy się bardziej jak rodzina, niż drużyna. Szczerze mówiąc, ja pierwszy raz w czymś takim uczestniczę. Jedenaście lat gram w PlusLidze, ale takiej atmosfery jak w Gdańsku jeszcze nie widziałem - zdradził w rozmowie z serwisem NiceSport.pl, Bartosz Gawryszewski.
Kapitan gdańskiego teamu nie ma wątpliwości, że głównym autorem sukcesów Lotosu Trefla jest Andrea Anastasi, z którym znakomicie się współpracuje.
- To on zbudował ten zespół. Od samego początku miał wolną rękę, jeśli chodzi o zawodników i poukładał te puzzle idealnie. Charakterologicznie pasujemy do siebie super, aż się nie chce wychodzić z szatni - cieszy się Gawryszewski.
Jak ocenia środkowy Lotosu Trefla, to, co pokazali w dotychczasowych pojedynkach gdańscy siatkarze, to jeszcze nie maksimum. Czy może być jeszcze lepiej?
- Zawsze jest jeszcze rezerwa. My jeszcze nie pokazaliśmy w pełni naszych możliwości. Nie można nigdy spocząć na laurach. Trzeba pracować i skupiać się na kolejnym treningu, żeby podnosić swoje umiejętności - dodał Gawryszewski.
Źródło:www.NiceSport.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?