Azyl u Nikodema planuje wyprowadzkę z Miastka! Ponoć nie ma tu klimatu na pomaganie

Maria Sowisło
Maria Sowisło
z arch. Nikodema Olijnyka
Podwyżka opłaty za dzierżawę terenu, brak pomocy, a nawet rzucanie kłód pod nogi – w taki sposób Nikodem Olijnyk podsumowuje ostatnie miesiące swojej harówki na rzecz porzuconych i maltretowanych zwierząt. Młody mężczyzna jest zrozpaczony.

Spis treści

O Azylu u Nikodema zrobiło się głośno w całej Polsce w 2020 roku. Wówczas 16-latek z Miastka miał nieopodal domu stworzony na prędce azyl dla zwierząt niechcianych i maltretowanych. Były tam króliki, świnka morska, chory szpak… Przygotowywał zagrodę dla trochę większych zwierząt, jak owce, kozy czy cielaki. W nocy z 7 na 8 czerwca 2020 r. ktoś powybijał wszystkich podopiecznych Nikodema Olijnyka. W bestialski sposób, jakby czerpał z tego zabawę. To tragiczne wydarzenie odbiło się echem w całej Polsce.

Mijały lata, a Nikodem nie zrezygnował z pomagania. Swój azyl przeniósł w inne miejsce, bo zaczęło być ciasno. Ziemię wydzierżawił za własne pieniądze. To tutaj tworzy nowy dom dla kucyka, alpaki, jeża, królików… Nikodem dla każdego zwierzaka, po wyleczeniu, szuka odpowiedzialnego człowieka.

- Musieliśmy tak naprawdę zacząć wszystko od zera. Wyrównać drogę, naciągnąć siatkę ogrodzeniową i zacząć wszystko jeszcze raz. Nie brakowało mi zapału. Teraz jednak zaczynają mi opadać ręce – przyznaje Nikodem Olijnyk z Miastka.

Alpaka Nikodema była główną atrakcją

Praca przy zwierzętach jest ciężka. Nikodem pracuje, a w wolnych chwilach z pomocą dziewczyny, rodziny i przyjaciół, dba o każdego zwierzaka. Po wielu miesiącach walki o każdy grosz na urządzenie azylu, weterynarza, leki, karmę, Nikodem jest załamany.

- Właściciel ziemi podniósł mi opłatę dwukrotnie. Starałem się o wpisanie azylu na listę miejsc, gdzie skazani na nieodpłatną pracę społeczną, mogliby odrobić te godzinki. Burmistrz mi odmówił, bo nie mam NIP-u. To starałem się założyć stowarzyszenie, bo wówczas byłoby nam łatwiej pozyskiwać też pieniądze na azyl, ale tutaj przeszkodą także okazał się burmistrz. We wniosku o zarejestrowanie stowarzyszenia, jako siedzibę, wpisałem adres mieszkania komunalnego, gdzie mieszkam z mamą. Musiałem na to mieć zgodę burmistrza. Zwróciłem się o taką i otrzymałem odmowę. Chodziło mi tylko o adres, żeby tam mogła być przysyłana korespondencja azylu. Przecież nie trzymałbym tych zwierząt w mieszkaniu komunalnym – żali się Nikodem

Młody mężczyzna dodaje, że wiele wskazuje na to, że będzie musiał po raz drugi wyszukać miejsce dla siebie i swoich podopiecznych. - Siedzę i się zastanawiam, bo z Polanowa ciągle pomagają mi i ludzie, i urzędnicy. Ostatnio chcieli mi siano podarować. To nie jest tak, że chcę zrezygnować z pomagania. Pomagać będę. Nie podjąłem jeszcze decyzji gdzie, bo w Miastku nie ma klimatu na takie działania – dodaje Nikodem, któremu jest bardzo przykro, bo podczas jarmarku bożonarodzeniowego w Miastku nie odmówił pomocy. - Zostałem poproszony o to, żeby przyjść z alpaką. Była główną atrakcją – mówi smutno Olijnyk.

Pomoc zwierzętom sprzeczna z charakterem lokalu

Burmistrz Miastka Witold Zajst nie odebrał od nas telefonu i nie oddzwonił. Zadaliśmy więc pytania e-mailem, zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej. Odpowiedział na nie Daniel Radziszewski z Urzędu Miejskiego w Miastku. Chcieliśmy wiedzieć, dlaczego Nikodem nie mógł siedziby stowarzyszenia zarejestrować w mieszkaniu komunalnym oraz w jaki sposób samorząd w 2022 r. pomógł w prowadzeniu azylu – finansowo, rzeczowo czy działaniem?

„(…) Przedmiotowe mieszkanie należy do gminnego zasobu mieszkaniowego i ma charakter lokalu komunalnego mieszkalnego. W związku z powyższym prowadzenie w tym lokalu działalności statutowej stowarzyszenia zajmującego się pomocą zwierzętom jest sprzeczne z przeznaczeniem lokalu. (…) Informuję, że Azyl u Nikodema nie składał ofert w ogłaszanych przez Burmistrza Miastka Otwartych konkursach ofert na realizację zadań publicznych w sferze zadań własnych Gminy Miastko obejmujących działalność pożytku publicznego” - czytamy w odpowiedziach.

Nikodem Olijnyk nie mógł składać wniosku o dotację czy ubiegać się o grant, bo… nie zarejestrował stowarzyszenia.

Właściciel decyduje, czy odmawia, czy się zgadza

Adwokat Błażej Tachasiuk z Kancelarii Rasmus & Tachasiuk sp. p. z siedzibą w Gdyni przyznaje, że burmistrz miał prawo odmówić, ale…

- Właściciel lokalu nie miał obowiązku wyrazić zgody na zlokalizowanie w nim siedziby stowarzyszenia, z czego wynika, że burmistrz miał prawo odmówić. Należy jednak dla porządku uzupełnić, że właściciel lokalu nie miał też obowiązku odmówić wyrażenia zgody. Wyrażenie zgody lub jej odmowa pozostaje w gestii właściciela – wyjaśnia adwokat Błażej Tachasiuk i jednocześnie radzi: - Proponowałbym uzyskanie zgody od jakiejkolwiek osoby na użyczenie lokalu w celu zlokalizowania siedziby stowarzyszenia. Adres korespondencyjny można przy tym ustalić w miejscu, w którym listy do stowarzyszenia mogą faktycznie być odbierane - na przykład w miejscu, gdzie mieszka osoba zakładająca organizację. Oczywiście siedziba stowarzyszania musi być zarejestrowana w miejscu, w którym faktycznie się ona znajduje – dodaje adwokat.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki

iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie